Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
24
AnnaBurzyńska
zauważyć,żedokładnietosamopisałwwielumiejscachodoświadcze-
niulekturyjakospecyficznegozwiązkuczytającegoipiszącego.
WywrotowesformułowaniaBarthes’asłużązatemwgruncierzeczy
temusamemu,oco,naswójsposób,próbowałpytaćDerrida-dlaczego
naszeobcowanieztekstem(nobcowanie”jesttuzapewnenajwłaściw-
szymokreśleniem)musisięwiązaćznarzuconymprzezhermeneutyki
przymusemodzyskiwaniasensu,zciągłym(irówniebeznamiętnym)
dążeniemdoodkryciaprawdy,zaseksualnymobnażaniem?Dlacze-
goniemyślećraczejolekturzejakoodoświadczeniu(doświadczeniu,
właśnie!)głębokointymnym,tajemniczym,znaturyswojejniedają-
cymsiędokońcawypowiedzieć,uporządkować,opanować?Dlaczego
niedostrzegaćtuzbliżenia-zewszystkimikonsekwencjamitejsytu-
acji?Oczywiście,iBarthes,iDerrida,dawalidozrozumienia,żemoż-
natakwłaśniemyślećotekścieilekturze.Cowięcej-zmysłowyina-
miętnyjęzyk,którysłużyłnieznacznemuprzybliżaniusiędoowego
doświadczenia,atakżepraktykowanyprzezobydwu(choćprzezkaż-
degowinnysposób)stylpisania-równieżnieciągłyifragmentarycz-
ny(boinaczejprzeczyłbysamsobie)-roztaczałinanasswojeuwodzi-
cielskiemoce,wabiącsiłąprzyciągania.
Jednakmimowszystkogdzieśwtletegouwiedzeniapojawiasię
(ułomneipozbawioneczaru,leczrównienatrętne)pytanie:czemuwła-
ściwiemasłużyćtakiepisanieointerpretacji?
Naukowyskandal
Jesteśmynaukowcamizbrakusubtelności...
RolandBarthes,Przyjemnośćtekstu
Barthesodpowiadałnatopytanieotwarcie:
Poprostuprzychodzitakidzień-wktórymczujemypotrzebępoluzowaniateo-
rii,przemieszczeniadyskursu,którysiępowtarzainabierazwartości,abydo-
znałwstrząsuprzezjegokwestionowanie.Przyjemnośćjesttymkwestionowa-
niem.[PT93]
Dzisiajwiemyjużbardzodobrze,kiedytakidzieńnadszedł.Zda-
rzyłosiętotrochęwcześniej,zanimjeszczepowstałaPrzyjemnośćtek-
stu,bogdzieśwkońcówcelat60.,kiedytriumfowiscjentyzmuspod