Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tyleżecośinnegostajesięważniejsze.Niemyślę
jednak,żewkażdejprzyjacielskiejrelacjiobupłcimusi
dojśćdowybuchunamiętności.Jeśliniemachemii
międzyprzyjaciółmi,todlatejprzyjaźniświetnie,jak
sądzę.
C:–Pewnieteż,gdyobojemająudanezwiązki.Albo
gdymężczyznajestgejem(coniewyklucza
poprzedniegostwierdzenia).
M:–Iwstarymmałżeństwie,uważam,przyjaźńjest
najistotniejsza,kiedyjużsięburzazmysłównieco
uspokoi.Ajaktymyślisz:czykiedycośwprzyjaźni
zgrzyta,należyjąchronićzawszelkącenę?
C:–Jeślisięwypaliło,niemajużwspólnych
płaszczyznporozumienia…chybawtedytrzeba
pozwolićodejść.
M:–Moimzdaniem,jednakzałatwodajemyludziom
odchodzić.Jestemzatym,żebytrochęsiępostarać
iocalićtyledobregomiędzynami,ilesięda.Kiedytak
otymmyślę,tochybajestemzbytmałostkowaisię
czepiam,zamałowtymwszystkimwielkoduszności.
C:–Mamyiwłasnychwadsporo,ajednakludzie
jewybaczają.
Nobody’sperfect
.No,chyba
żepojawiająsiękonkretnezachowania,dlaciebie
akuratniedopuszczalne.
M:–Otóżto.Myślęteż,żenieowszystkimtrzeba
rozmawiaćzjednązaprzyjaźnionąosobą,bomożetego
niewytrzymać.OczyminnymrozmawiamzMiśkiem,
oczyminnymzŻabką.
C:–O,czytojakieśzoo?
M:–Och,ty!Żabkatowbrewpozorommężczyzna,
zwalisty,ciepłyipomocny.Dobrzerozmawiaćzludźmi
otym,oczymchcąipotrafią.Coprawdatrudnośćsię
pojawia,kiedymojeprzyjaciółkisięnieznosząiproszą
oprzyznanieracjiktórejśzestron.Tojestdopiero
problem.
C:–No,jasięwtedystaramwymigaćodbycia