Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
śmiejącsię.
Zupełniebezżadnejhistorii!Żyłem,jaktosięmówi,ottak,sam,
zupełniesam:wiepani,cotoznaczyżyćzupełniesam?
Jakto:sam?Czyżbypannigdynikogoniewidywał?
Onie,widywaćwiduję,ajednaksam.
Cóżto,czypanznikimnierozmawia?
Dosłownieznikim.
Kimwięcpanjest,niechpanwytłumaczy!Zaraz,domyślamsię:
panpewniemababkę,taksamojakja.Jestślepaiprzezcałeżycie
nigdziemnieniepuszcza,toteżprawiezapomniałammówić.Akiedy
jejnapsociłamdwalatatemu,toona,widząc,żemnienieutrzyma,
zawołałamnieiprzypięłaagrafkąmojeubraniedoswojegoitak
odtegoczasusiedzimycałymidniami;onarobipończochę,chociaż
ślepa,ajamuszęsiedziećprzyniej,szyćalboksiążkęczytaćnagłos
takitodziwnyzwyczaj,żeotojużdwalatajestemprzypięta…
Ach,mójBoże,cozanieszczęście!Ależniemam,niemam
takiejbabki.
Jeżelipanniema,tojakpanmożesiedziećwdomu?
Proszępani,czypanichcewiedzieć,kimjestem?
Notak,tak!
Dokładnie?
Jaknajdokładniej.
Awięcsłużępanijestemtypem.
Typem,typem!Cozatypem?zawołaładziewczyna,śmiejącsię
tak,jakgdybyprzezcałyrokniemiałaokazjidośmiechu.Ależ
zpanemjestprzezabawnie!Widzipan:tutajjestławka,usiądźmy!
Tędyniktniechodzi,niktnasniebędziesłyszałiniechżepan
zaczynaswojąhistorię!Boprzecieżnieprzekonamniepan:panmusi
miećswojąhistorię,tylkopanprzedemnąukrywa.Popierwsze,
cototakiegotyp?