Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Szkoda,żeautorkanajważniejszejpracyoludzkiejpamię-
ci,FrancesA.Yates,zajęłasięnwygodnie”tylkotąudokumen-
towaną,drugąfazą,kiedypiśmiennośćjużistniałaisłużyła
nskładowaniu”ludzkiejwiedzy
2
.Towłaśniezjejzasobów
czerpiąc,zbudowałabadaczkaswójobrazprzeszłości,copo-
niekądniedziwi,bojestrozwiązaniembezpiecznym.To,co
wiemy,zawdzięczamypiśmienności.Tego,czegopiśmienność
nieutrwaliła,możemysięjedyniedomyślać,aitotylkowyła-
wiającpewnerelikty,pośrednieznaki,któresięgdzieśwpi-
śmiennościzawieruszyły.Niemożnazatemmiećznakomitej
badaczcezazłe,żeniechciałasięzagłębiaćwhipotezyizajęła
siętylkotym,comożnanaukowoudokumentować.Wypada
miećjedyniepewienżal,iżdlaowejdrugiejfazyzjawiska-
wdodatkuwtórnej,bogłównymsposobemnskładowania”
wiedzybyłojużwtedyzapisywanietekstów-otóżdlatego
wszystkiegoprzyjęłaYatesszumneizobowiązująceokreśle-
niensztukapamięci”,jakbyto,coprzedstawiła,byłosednem
całegozjawiska,aniejegoperyferią.Jejgłośnaksiążkaskrzy-
wiłaznacząconaszobrazdawnejsztukipamięci,cogorsza,
niezadbałaowytworzeniepunktówstycznościztym,corów-
nolegledoniejzaczęlirekonstruować(właśniewodniesieniu
dopamięci)badaczeoralności,tacyjakwymienionytuprzed
chwiląEricA.Havelock,atakżeJackGoodyiprzedewszyst-
kimWalterJ.Ong,zktóregoaparaturyteoretycznejgłównie
wtejpracybędękorzystać
3
.
Wdużejmierzezawiniliśmyjednakrównieżmy,czytelnicy
pracyYates.Przestudiowaliśmyjąniedośćuważnie.Pomimo
szumnegotytułu,pomimożeswójwywódzaczynabadaczka
odomówieniateoriipamięciurzymskichretorów(wpełni
jużprzynależnychdopiśmienności)zdarzająsięwjejpracy
takiemomenty,gdy(chcącniechcąc)zmuszonajestprzyznać-
samaprzedsobą,alerównieżprzedczytelnikiem-iżto,czym
2
F.A.Yates,Sztukapamięci,tłum.W.Radwański,Warszawa1977,
passim.
3
J.Goody,Logikapismaiorganizacjaspołeczeństwa,tłum.
G.Godlewski,Warszawa2005;W.J.Ong,Oralnośćipiśmienność.
Słowopoddanetechnologii,tłum.J.Japola,Lublin1992,passim.
8