Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
Myśli,łakomychlatnieprzyjaciółki,
Wiernewszystkichsprawstróżeiszafarki,
Zdarzcie,abymmógłrotmistrzeipułki
Wszystkieprzypomnieć,odwastepodarki.
Niechznieśmiertelnąsławąmająspółki,
NiechimnieszkodzązazdrościweParki.
Ozdóbciejęzykmójzskarbuwaszego
Tymco-bytrwałodowiekuźnego.
(GoffredI,36)
Jakimbyłświatludzkiejpamięci,zanimpojawiłosiępi-
smo?Gdysumawiedzy,jakądysponowałczłowiek,była
dokładnietakasamajaksumawciążponawianychaktówpo-
wtarzania.Itylkoto,copowtarzane,jakowiedzaistniało-bo
niebyłożadnegosposobu,abyowe,wyniesioneprzezkolejne
pokolenia,doświadczeniajakośnskładować”.Nacięciawyko-
nywanenakijachczyteżwęzełkiczynionenasznurachpa-
ciorkówprzydawałysięwbardzoograniczonymzakresie,toteż
głównyciężarspoczywałnapermanencjiaktówustnejkomu-
nikacji.To,cowzajemniesobieprzepowiadano,miałoszansę
zaistnieć.Iwzwiązkuztymmy,ludzie,teżprzecieżbyliśmy
inni,inaczejwewnętrznieispołeczniezbudowani.Istnieliśmy
dlainnychjedyniewtejpostaci,którąEricA.Havelocktrafnie
określiłmianemnoralnegostanuumysłu”
1
.
1
E.A.Havelock,PrzedmowadoPlatona,tłum.P.Majewski,
Warszawa2007,s.73.
7