Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wradio,mającyswojąorkiestrę,dumnykompozytor,artysta
ztalentemibezchęci,władca,człowiekpieniądza,kochający
doszaleństwaojciec,uktóregomiłośćzamieniasięwtyranię
ipiekielnązazdrośćisięzacznie...Zapiętnaścieminut...Piekło
naziemi...”[8].
Wczorajbyłownaszymdomuniespokojnieciut,
naszamamaznaszymtatąstłuklicałymiód...
ajarobięsięokropna,gdymiszczęściabrak...
Oddzieciństwawyrabiaławsobiepostawępółprzekorną,pół
akceptującą.Nieumiałasięśmiaćoduchadoucha,wesołość
zawszesięjejmieszałazesmutkiem:„razsłodkierodzynki,raz
gorzkiemigdały”.Ciąglewypatrywałamałejchmurki,„cotylkodla
mnie,dlamniegna”...
Prosiła:
Bożakrówko,lećdonieba,
przynieśmikawałekchleba,
adochlebatrochęszczęścia,
adoszczęściatrochęwiary,
anadeser
jakieśczary,jakieśmary...
Jużwewczesnymdzieciństwiezetknęłasięzkabaretem,
awłaściwierewią.„Wdomumoimwielemówionookabaretach
typuQuiproquo,opiosenkachTuwimaiSzlechtera,omelodiach
WarsaiokawiarniachśpiewającychwrodzajuSimunależącego
dosamejwojnydomojejciotkipułkownikowejArciszewskiej”[9].
Pierwszyrazprogramrozrywkowy,wktórymśpiewałasłynna
wtedyWieraGran,zobaczyławKameralnejprzyulicyFoksal,
bodajnajbardziejekskluzywnejrestauracjiwpowojennej