Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mówszybkointeresujesię.
Gdysięściemni,przyjdziemytuiwykopiemyten
worek.Sprawdzimy,cosięwnimznajduje.
Acotyterazrobisz?
Zrobiłamzdjęciatemumężczyźnie.Gdysięokaże,
żewworkuzwłoki,będziemymiałyzdjęciezabójcy.
Awracającdomojegopomysłu,pomożeszmi?
Nopewnie,żetak!Spotykamysiętuodwudziestej
drugiej.Aterazchodźmy.Bojeszczenaszauważyizrobi
znamitosamo,coztwoimsąsiadem.
Jadziamarację.Lepiejnieryzykować,boniewiadomo,
ktotojesticomawgłowie.
Szybkimkrokiemwychodzimyzmojejdziałkiiudajemy
siędoswoichmieszkań.
Zniecierpliwościączekamnawieczór.Lubiętakie
detektywistycznesprawy.Wieczórnadchodzidość
szybko.Ubieramsięwczarnąbluzę,czarnelegginsy,
czarneadidasy,anagłowęwkładamczarnączapkę
zdaszkiem.Będącjużnamojejdziałce,dostaję
wiadomośćodJadzi.Przepraszamniezato,żeniemoże
mipomóc,boniespodziewaniewpadlidoniejsąsiedzi
zjakąśprośbą.Musiposiedziećznimi.Cóż…Muszęsobie
poradzićsama.Całeszczęście,żekiedyśdostałam
odStasiaszpadel.Wkońcumogęgowykorzystać.Zanim
wchodzęnaposesjęsąsiada,upewniamsię,żenikogonie
ma.Podchodzędomiejscaprzestępstwaizaczynam
kopać.Naglesłyszęjakieśkroki.Przestraszamsię.Nie
wiem,comamrobić.Odwrócićsięczykopaćdalej,
amożeuciekać?Krokistająsięcorazgłośniejsze,
atoznaczy,żetaosobajestcorazbliżejmnie.Chcęsię
odwrócić,gdynagleczujęmocneuderzeniewgłowę.
Osuwamsięnaziemięimówię:
Niezabijajmnie…
Nagleczujęjakieśszturchnięcia,ktośewidentniepróbuje
siędomniedobrać.Niewiemskąd,alezaczynamsłyszeć
jakieśgłosy.