Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
stanąłwjegodrzwiach,niezostawiającmuwyboru.
Przeddomemjużczekałataksówkazwłączonym
silnikiem,więcChriszdążyłtylkowciągnąćstaryT-shirt
idżinsy,jedyneczysterzeczy,jakieznalazł,
przeklinającprzytymprzyjaciela.
Miałdziwnepoczucie,jakbycofnąłsięwczasie.
Pośpieszsię,stary.
Jużidę,cierpliwości.
Niechcięszlag,będąprzyjmowaćostatnie
zamówienia,jakwreszciewciągnieszcośnatyłek.
Trzebabyłodomniewcześniejzadzwonić.
Akurat.Wtedybyśsięwykręcił.
Miałrację.Onzawszemiałrację.
Ajednakwystarczyłapięciominutowapodróż
taksówkądocentrummiasta,żebywybaczyłSteve’owi
tonajście.Godzinępóźniej,uświadomiwszysobie,jak
bardzopotrzebowałchwilirelaksu,byłjużwdzięczny
kumplowi,żewyciągnąłgozdomu.Alkohollałsię
strumieniami.Chrisoddawnatakdobrzesięniebawił,
choćnieprzyznałbysiędotegoSteve’owi.
Podpierającbarwichulubionejknajpieomało
oryginalnejnazwieTheCornerLounge,którą
zawdzięczałaswojejlokalizacji,Chrispopijałdrinka,
przyglądającsięgościom,podczasgdyStevegawędził
zjednymzbarmanów.Niemógłniezauważyć
podobieństwa,którełączyłowszystkichgości.
Nawieczornywypaddomiastakażdyznichwłożył
najlepszeciuchy,żebywyróżnićsięwtłumie,
awrezultacie,oironio,trudnoichbyłorozróżnić.
Wszyscymężczyźniwybraliklasycznyzestawzłożony
zmarynarkiidżinsów.Kobietybezwyjątkuwyglądały