Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dajspokój,nieudawaj,żeniegapiszsięnalaskę
wzielonejsukience.
Niegapięsię.Toznaczytak,zauważyłemją,ale
towszystko.
Oczywiście,żezauważyłeś.Jestbardzoładna.
Pewniejednaztych,cojedządużoawokado.
Nopodejdźdoniej,przywitajsię.
Chriszaśmiałsię.Zawszemiałproblem
wnawiązywaniurozmowyzkobietami,zwłaszczatak
atrakcyjnymijaktanieznajoma.SpojrzałnaSteve’a
isięuśmiechnął.Pomysłbyłdobry,aleobajwiedzieli,
żebrakmupewnościsiebie,bygozrealizować.
Chrisjakdotądnieprzeżyłwieluromansów.Był
nieśmiałym,zamkniętymwsobienastolatkiem,który
niepotrafiłodezwaćsiędodziewczyny.Gdywszedł
wdorosłość,tanieśmiałośćmupozostała,stającsię
fundamentemjegoosobowości.Nieprzeszkadzałamu,
równiedobrzemógłżyćsamotnie.Będącsam,wiedział
przynajmniej,naczymstoi,niemusiałobawiaćs
zaskoczaniniepewności.Obserwowprzyjaciół,
którzysięzakochiwali,apotemzpogardąbyli
odrzucani.Niemiałochotynaemocjonalnąjazbez
trzymanki.Życiesinglamuodpowiado.Choćodczasu
doczasuzdarzałomusięmimowszystkozwiązaćzjakąś
kobietą,alepodwarunkiem,żeonapierwsza
przełamałalody.
Chodź,stary.
Zaczekaj,cotywyprawiasz?
Samnigdynikogobyśniepoznał.Podejdziemy
iprzywitamysięgrzecznie.
Steve!