Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
SenatuWolnegoMiastaazdrugiejniemiałnawetwpływu
namiejscowąpolicję.Działalnośćposzczególnychkomisarzyzależała
bądźtoodichpaństwowegopochodzeniaiaktualnejpolitykidanego
kraju,bądźteżodzmiennychfluktówkoniunkturypolitycznej
wRadzieLigi.Tenstanrzeczystwarzałdlanasnakażdymkroku
sytuacjenieznośneisprzyjałmachinacjomrząduRzeszyoraz
miejscowychwładzgdańskichmającychnacelupodważenienaszego
autorytetuiparaliżowanienaszychinteresów.Jedynymjasnym
przepisemtraktatubyłostwierdzenie,że„polskidostępdomorzaprzez
portgdańskiniemożebyćwniczymograniczony“,leczitenprzepis
niebyłaniprzezLigę,aniprzezSenatnależycierespektowany.
Pozatym,starającsięzestatutuwyciągnąćjakiśsens,
podzieliliśmynaszeinteresynaczterygrupy:
a)portijegowykorzystanie,
b)kolejebędącenasząwłasnością,aobsługującezarównoGdańsk,
jakiGdynię,
c)polskieinteresycelneztytułuprzynależnościWolnegoMiasta
donaszegoobszarucelnegoi
d)prawaPolakówwGdańsku.
Wewszystkichwspomnianychdziedzinachmieliśmywowym
czasiedoczynieniaznaciskiemniemieckim,aKomisarzLigi
p.Gravina,Włoch,uprawiałjużwobeczarysowującegosięruchu
hitlerowskiegopolitykęwyraźnieproniemiecką.
Zestronypolskiejzabrniętowszeregabsurdalnychprocesów
wLidzelubwTrybunaleHaskim,któreniezależnieoduzyskanych
praktyczniewynikówstwarzałynieprawdopodobnezgołaprecedensy
przezsamsposóbstawianiaspraw.Jużw1930r.jakowicepremier
usiłowałemdoprowadzićdoodrzuceniatakzw.sprawy„Gdańsk—
Gdynia“,18choćbyzewzględunajejnazwę.Uważałem
zaniedopuszczalne,żedanosobiezpolskiejstronynarzucićdyskusję
natemattego,coPaństwoPolskierobinaswymsuwerennym
terytoriumiwswoimwłasnymporcie.Niestety,praktykapolska
owegoczasuprzeskakiwałaoddefetyzmuprawniczegodopustych
pogróżekbądźteżprzezsztucznienierazsubwencjonowaną
gospodarkęportowąwGdyniprowadziładolikwidacjinaszych
interesówwGdańsku.
ParętygodnipokonferencjiuMarszałkawezwałemKomisarza