Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
łąkę.Śmiejesięgłośno.Czujelekkiwiatr
wrozpuszczonychwłosach.Kwiatypachną,pachnierosa.
Jestjasnanoc,księżycodbijasięwstawie,szeleszczą
liściewierzbokalającychwodę,aonaczujesię
szczęśliwa.Takszczęśliwa,żebudziłasięzbijącym
mocnosercemipotemdługopłakałaztęsknoty.
Boprzecieżnigdynictakiegojejsięnieprzydarzy.Zaraz
potemogarniałoprzerażenie.
Módlsię!Szatanciękusi!Jestblisko!siostra
Celestynaskrzyczałają,kiedyopowiedziałajejotym
śnie.Nakazałateżchłostę,bywygonićzjejciałatak
zdrożnemarzenia.Helenkajużnigdywięcejnicnaten
tematnikomuniepowiedziała.Śmiechbyłnajwyraźniej
czymśzłymigłupim.
Poznaćgłupiegopośmiechujegomawiałasiostra,
kiedyktórejśzdziewczątzdarzałosięzaśmiaćpodczas
lekcji.NajczęściejrobiłatoManiusiaSolska.AleManiusia
nieprzygotowywałasiędonowicjatu.Powinnanauczyć
siępisać,czytać,pięknieśpiewaćihaftować,apotem
miaławyjśćzamąż.Zamążpójściebyłorzeczątajemniczą
iniecozdrożną,bozdaniembogobojnejwizytkitokrzyż
pański,którymusinieśćkobieta,aleManiusiajakośsię
tymnieprzejmowała.Maniusiaśmiałasięnawet
wkościelepodczasmszy!Tospotykałosięzewściekłymi
ipełnymizgorszeniaspojrzeniamisiostryCelestyny.
GdybypodobnegogrzechudopuściłasięHelenka,
napewnoznowuzostałabyukaranachłostą,aleManiusi
więcejbyłowolno.Onapewnieniemiaławrodzinie
ladacznicy.
Wszystkietemyśli,wspomnienia,niepokojeobsiadły
Helenkęitłamsiływniejjakąkolwiekchęćczynu.Niktjej
niezabraniałwychodzeniazpokoju,spacerowania