Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
331E
Księgapierwsza
19
-Więcmówty-powiedziałem-skorośodziedziczyłmyślpoojcu,które
VIE
zdanieSimonidesaosprawiedliwościuważaszzasłuszne6.
-To-powiedział-żesprawiedliwiejestoddawaćkażdemuto,comusię
winno.Kiedyontomówi,wydajemisię,żemówipięknie.
-Noowszem-powiadam-Simonidesowiprzecieżniejestłatwoniewie-
rzyć.Tomądryiboskimąż.Acoonwłaśniemówi,tomożety,Polemar-
chu,rozumiesz,bojaniewiem.Jasnarzecz,żenietomanamyśli,cośmy
przedchwiląmówili,żejakktoścośunaszłoży,totrzebazawszeoddawać
zpowrotem,nawetkiedytegozażądająnieprzyzdrowychzmysłach.Że
332
nibytozawszepewiendługstanowito,counaszostałozłożone.Nonie?
-Tak.
-Zatemnietrzebaoddawaćaniodrobinywtedy,kiedybyktośnieprzy-
tomnieżądałzwrotu?
-Prawda-powiedział.
-Więccośinnegoczyteżcośtakiego,zdajesię,mówiSimonides,
żesprawiedliwiejest:oddawaćto,cosięwinno?
-Cośinnegojednak,naZeusa-powiada.-Onuważa,żeprzyjaciele
przyjaciołompowinniwyświadczaćcośdobrego,ażadnegozła.
-Rozumiem-powiedziałem.-Żenibynieoddajetego,copowinien
B
-ktoś,ktobydrugiemuoddawałpieniądzeuniegozłożone,gdybytood-
danieichiwzięciemiałobyćszkodliwe.Abylibyprzyjaciółmi-ten,co
odbiera,iten,cooddaje.CzynietakmówiSimonidestwoimzdaniem?
-Owszem,tak.
-Więccóż?Totylkonieprzyjaciołomtrzebaoddawać,cokolwiekbysię
imbyłowinno?
-Wkażdymrazie-powiada-to,cosięimnaprawdęwinno.Awinnosię
im,moimzdaniem-wrogowiprzecieżzestronywroga-itomusięteż
należy,winnosięimcośzłego.
-Wtakimrazie-powiedziałem-Simonides,widać,wpoetyckiejzagad-
VII
ceukryłto,czymbyłabysprawiedliwość.Bonamyślimiał,jakwidać,to,
C
żesprawiedliwośćpoleganaoddawaniukażdemutego,comusięnależy,
anazwałtotym,cosiękomuświnno7.
6Dyskusjapodanawnajbliższychrozdziałachmawykazaćiwykazujenaprawdęwielkąmętność
pojęciasprawiedliwości.Chociażkażdysiętymwyrazemposługuje,niktdobrzeniewie,kiedy
gostosować,akiedynie,jakiejegogranice,cotowłaściwiejestinaczympolegatazasadni-
czazaletaczłowieka.AżemłodzieżuczyłasięwHelladzie,jakiunasdzisiaj,napoezjiojczy-
stej,więcznaturyrzeczynaprzódidziepodskalpelrozważańokreślenieSimonidesa:„Sprawie-
dliwośćpoleganaoddawaniuzawszeikażdemutego,comusięwinno”,suumcuiquetribuere.To
upada,zuwaginaludzianormalnych.WobectegoPolemarchzmieniapojęciedługu,zawarte
wwyrazie„winno”,napojęciepowinności,objaśnionejakoobowiązekpomaganiadobrym,aszko-
dzeniawrogom.Jednoidrugiepowinienrobićczłowieksprawiedliwy.
7Rozmawiającyzaczynająteraztraktowaćsprawiedliwośćjakopewnąumiejętność,jakosztukę
pewną,fach,wiedzępraktyczną.Człowieksprawiedliwy,jeżelibygotraktowaćjakospecjalistę,
którybycośpotrafiłrobić,boznałbysięnapewnejrobocie,okazujesięfachowcembezfachu
właściwie.Bosprawiedliwośćniewytwarzażadnychdóbr,pomagatylkozachowywaćwcałości
dobrapowierzonekomuśanarazienieużywane.Byłabytowięcumiejętnośćmałopoważna
wstosunkudoumiejętnościproduktywnych,twórczych,choćmiałabyionaswojepoledodzia-
łaniawdziedziniespółekpieniężnych.Sokratesawidoczniebawitenczłowieksprawiedliwy,po-
trzebnyjakozawodowiecitopotrzebnydorzeczyniepotrzebnych.