Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
34
Platon,Państwo
343A
343XVI
Kiedyśmyjużdoszlidotegopunktuwdyskusjiiwszystkimbyłojasne,
żesięokreślenietego,cosprawiedliwe,odwróciłoistanęłonagłowie.Tra-
zymach,zamiastdawaćodpowiedzi,mówidomnie:-Powiedz,Sokratesie,
aniańkętymasz!
-Atoco?-mówię.-Czynielepiejdawaćodpowiedzi,zamiastpytać
otakierzeczy?
-Bowidzę-powiada-żeśsięzasmarkał,aonanatonieuważainosaci
nieuciera,choćpowinna,kiedytyjejtunawetowiecnierozpoznajeszani
pasterza.
-Bonibycowłaściwie?-powiedziałem.
B
-Botobiesięzdaje,żepasterzeowiecikrówmająnaokudobroowiec
ikrówitucząje,ichodząkołonichmającnaokucośinnegoniżdobro
swoichpanówiwłasne,itaksamoci,corządząwpaństwach,którzyna-
prawdęrządzą,myślisz,żejakośinaczejsięodnosządorządzonychniżjak
doowiecioczymśinnymmyśląnocąidniem,jaknieotym,skądbywy-
ciągnąćjaknajwiększąkorzyśćdlasiebie.Itakdalekijesteśodtego,co
C
sprawiedliwe,iodsprawiedliwości,iodtego,coniesprawiedliwe,iodnie-
sprawiedliwości;tyniewiesz,żesprawiedliwośćito,cosprawiedliwe,to
jestwistocieswojejdobrocudze:dlamocniejszegoirządzącego-interes,
adlarządzonegoipoddanego-szkoda.Niesprawiedliwość:wprostprzeciw-
nie.Onapanujenadnaiwnyminaprawdę„poczciwcami”inadsprawiedli-
wymi.Rządzenirobiąto,coleżywinteresierządzącego,boonjestmoc-
D
niejszy;słuchającgoprzyczyniająsiędojegoszczęścia,adowłasnegoani
kretnych,przyszłomunamyśl:„pastuchy”.Agdyorządzonych-pomyślałsobie:„bydło”.Już
wTeajtecietakpisał.Iwydałomusię,żejegomyśliorządzącym,którybycałądusządbałodo-
brorządzonych,anieosiebie,musiałybysięwydaćdziecinneczłowiekowistojącemuzboku,
którybystosunkiistniejąceznałrówniedobrze,jakjeznałPlatonsam.TakiemuTrazymachowi
naprzykład.Więcgrubedrwinywłożyłwtejchwiliwusta„mistrzowisztukibesztania”,drwiny
zwłasnychmarzeńowładcyidealnym,którego,wiedziałdobrze,niemanaświecie,ikazałmu
sypnąćkazaniesiarczyste:pełneogniaibarwrealnych,obserwowanychtrzeźwo,przytomnie
irzuconychnapapierbezceremonii,bezogródekibezosłonek.Otojakjestdzisiaj,wobecnym
ustrojuateńskim.Sprawiedliwośćuchodzinibytozazaletę,aktosięniąodznacza,tentraci
nakażdymkroku-tylkozłodziejeioszuściwychodząnawierzch.
Pokrzywdzieludzkiejdochodzisiędomajątkuipokrzywdzieludzkiejdowładzydyktator-
skiej-niezależnej.Idouznaniapowszechnego.Zbrodniajestobjawemsiłyiwżyciuprywat-
nym,iwpublicznym,asprawiedliwośćjestkagańcem,którysilniejsi,zwycięzcyzbrodniarzena-
kładająludziomsłabszym-zmyśląoswoimwłasnyminteresie.Takjest,choćtakniepowinno
być.Takwyglądadzisiajsprawasprawiedliwości.ToprzecieżniemyśliautentycznegoTrazy-
macha.TowłasnejgorzkiespostrzeżeniasamegoPlatona,włożoneTrazymachowiwusta.Pla-
tonwłaśniedlategopróbujereformowaćspołeczeństwoibudowaćjenanowo,bowieiwidzi,co
siędziejedzisiajwrzeczywistości.Wie,jakimpustymliczmanemjestdziśsprawiedliwość,kiedy
opowodzeniurozstrzygatylkosiłaibezwzględność.Opowodzeniuioszacunkuludzkim.Tra-
zymachmówirzeczyzbytdobrzeznanewewszystkichczasachiwielukrajachizbytprawdziwe
jaknato,żebytylkoPlatonsamtegoniewiedziałimyślałinaczej.TrazymachjesttubąPlatona.
Mówirzeczy,którePlatonaboląibrzydzą,aleopartenajegowłasnychspostrzeżeniach.Właś-
niedlatego,żetakjestdziś,wypadananowoodgruntuprzemyślećzagadnieniesprawiedliwości
ipojąćInaczej,iodfundamentówprzebudowaćustrójspołeczny,abywnimniedecydowała
bezwzględnawalkaobytiniewynosiłanaczołozbrodniarzy.