Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
26
Platon,Państwo
336B
słuchaćdokońca.Więckiedyśmyzrobilipauzęijaostatniesłowapowie-
działem,jużniemógłdalejwytrzymać,tylkosięskupiłwsobiejakzwierz
irzuciłsięnanas,jakbynaschciałrozszarpać10.
C
WięcnamnieinaPolemarchapadłstrachjaknaspłoszoneptaki,aon
przywszystkichnacałygłospowiada:-Cotozabredniewassiętutajtrzy-
mająjużoddawna,Sokratesie?Iczemutozwasjedenpodrugimudaje
głupiegoijedendrugiemuustępujemiejsca?Przecieżjeżelinaprawdę
chceszwiedzieć,cotojestsprawiedliwość,tonieograniczajsiędosamych
zapytańiniepopisujsięzbijaniem,kiedyktośzaczynadawaćjakieśodpo-
D
wiedzi;tydobrzewiesz,żełatwiejjestpytać,niżodpowiadać,aleodpowia-
dajisam,ipowiedz,jakokreślaszto,cosprawiedliwe!Atylkożebyśmi
niemówił,żetojestto,copotrzebne,anito,copożyteczne,anito,coko-
rzystne,anito,cozyskowne,anito,coleżywczyimśinteresie.Tylkoja-
snoidokładniepowiedz,jaktookreślasz.Bojategoniezniosę,jeżelibę-
dzieszmówiłtakiebzdury.
Kiedymtousłyszał,przeraziłemsięipatrzyłemnaniegozestrachem.
Mamwrażenie,żegdybymgoniebyłzobaczyłprędzejniżonmnie,był-
E
bymoniemiał.Aleteraz,kiedygocorazwiększawściekłośćzaczęłapo-
nosićodmówienia,spojrzałemnaniegopierwszy,takżemsięstałzdolny
dawaćodpowiedzi,ipowiedziałemdrżączlekka:-Trazymachu,niebądź
nanastakizły!Jeżeliśmygdzieśpobłądziliwrozstrząsaniumyśli,jaiten
tutaj,tobądźprzekonany,żebłądzimymimowoli.Przecieżgdybyśmyzło-
tejmonetyszukali,tonigdybyżadenznasniebyłskłonnyustępowaćdru-
giemuzdrogiwposzukiwaniuisamemusobieprzeszkadzaćwznalezieniu;
więckiedymysprawiedliwościszukamy,sprawycenniejszejniżwielezło-
tychmonet,toniemyśl,żetakpogłupiemuustępujejedenznasprzed
drugim,aniejaknajbardziejdbamyoto,żebysięonasamamożliwienaj-
jaśniejukazała.Bądźprzekonany,przyjacielu.Tylkomamwrażenie,że
niemamysił.Więcmożeowielebardziejwypada,żebyściesięnadnami
337
litowali,wy,ludziezdolni,niżżebyściesięgniewali.
XI
Ontousłyszał,roześmiałsięzgłośnymsykiemprzezzębyipowiedział:
-O,Heraklesie!OtojesttazwyczajnaironiaSokratesa!Jatojużprzedtem
zapowiadałemtymtutaj,żetyzpewnościąodpowiadaćniezechcesz,bę-
10Karykaturalnieopisany„mistrzsztukibesztania”rzucasięnaSokratesaiPolemarcha,bognie-
wagoiniecierpliwimetodapytań,zamiastwykładu.Ajeżeliidzieorzeczsamą,toniechceza-
stępowaćjednegowyrazudrugim,tylkojakośinaczejchciałbyobjaśnićistotęsprawiedliwości.
Przytymodrzucazgórywszystkiecechysprawiedliwości,którejejniewątpliwieprzysługują
wpowszechnymrozumieniu,choćniewystarczajądojejścisłegookreślenia.Więctojegożąda-
niemożebyćsłuszne.Żadnaztychcech,któreTrazymachwymienia,niewystarczydookreśle-
niasprawiedliwości,alekażdaznichbędziedojejokreślenianiezbędna.
MówionowGrecjiowilku,żektogozobaczyprędzejniżwilkjego,tenpotrafigozabićiujść
cało.Kogowilkpierwszyzobaczył,tenprzepadł.Trazymachdostajewięcwtymmiejscurysy
drapieżnedomalowanezhumorem.Sokratesdlakontrastuusprawiedliwiasięzminąbaranka,
któryjednakumieczynićaluzjedochciwościSofisty,kiedywspominaoszukaniuzłotychmonet.
Tenbaranekjestchytryiumiebyćzjadliwy.