Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pośpiechu.Cóżztego,żestojąnadjeziorem,akażdy
ichgestobserwowanyjestprzezczujneokoesesmana.
Wokółrozciągająsięlasy,niktniepowołanynie
przerwietejwyrafinowanejgryseksuikłamstw.
ZaRepublikiWeimarskiejspotykalisiętunaturyści,ale
tobyłowcześniej,zanimbrunatnekoszuleiwyznawcy
swastykipołożylikrespodobnymniewinnymigraszkom.
–Twojakolej–rozkazała,kładącmuręce
naramionach,arubinbłysnąłwsłońcu.
NiezwykłypierścieńznowuprzypomniałmuoKairze
ionieszczęsnymdraniu,którygojejofiarował.Nigdy
niepoznałhistoriiztymzwiązanej.Czybyłjedną
zofiar,dałsięponieśćpożarowikrwi,uległkusicielce
iprzegrał?Czyobarczałjąwinązawłasne
niepowodzenie?Czykażdegomężczyznęmusiała
doprowadzićdoupadku?
Amożetylkojego?
Spotkalisięprzypadkowowhotelu„Adlon”
wBerlinie.Kuliłsięwfoteluwlobby,zastanawiającsię,
wjakisposóbuniknąćaresztowania,gdyzobaczył
jąnaszerokichschodachprowadzącychdogłównego
wejścia.Powołałsięnadawnąznajomość.Udała,żenie
widzielisięnigdywżyciu.
–JestemAmerykanką–stwierdziła.–Pomyliłpan
osoby.
Niemogławiedzieć,żegroziłomuzatrzymanieprzez
gestapo,tortury,najpewniejśmierć.Czybysiętym
przejęła?Wątpliwe.Późniejnatknąłsięnaniąwbarze,
gdziepiładrinkiwtowarzystwieoficeraSS.
Zdecydowałsiępodejśćdoniejjeszczeraz.
PrzedstawiłagoNiemcowijakoamerykańskiego