Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
©©©
Mampotrzebęporozmawianiazkimś,zkimkolwiek,ktoniejest
AnielicąaniMateuszem.
DzwoniędoMagdaleny.
Cochcesz?pytamniecórkamoja.
Porozmawiać.Couciebiesłychać?
Bezzmian,auciebie?
Wszystkowporządku.
Notocześć.
Odkiedyuważa,żejestdorosła,zachowujesięwobecmnieskan-
dalicznie.Samaniewie,czegochce.Rozumiem,żekiedyśmogłabyć
namniezłazato,żezdradziłemmamęzDiablicą,odszedłemod
nichizałożyłemnowąrodzinę.Alepotemprzecieżmiwybaczyła
inawetpolubiłamojądrugążonę.Wmiędzyczasiemiałapretensje,
żeniepozwalamjejjeździćsamochodem.Spełniłemzatemjejmarze-
nie,uczyłeminieposzłozadobrze,więcoczywiściecaławinaspa-
dłanamnie.Teraz,kiedymatakąmożliwość,nawetniechcejejsię
zrobićprawajazdy.Aprzecieżmoglibyśmyzjejmatkązłożyćsięna
samochóddlaniej.Samajest,więcwystarczyłobymałeautko,tonie.
Gdziejakorodzicepopełniliśmybłąd?Martwięsięojejprzyszłość.