Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wdółnamałąpostaćKatarzyny.Czasodsunąć
Telniczankę.Imamjnawetkandydatnażonę,która
przyćmiwsercuksięciawszelkieprzebrzmiałewdzięki
owejhafciareczki.
Ktototaki?
Anibyśsiędomyślił.Kiedyśmyostatnioodwiedzili
Budzyń,niebyłocięznami.Amyprzytejokazji
zajechaliśmyzksięciemdoTrenczyna.
Cóżstąd?
Pomyśl.
ŻonaodZápolyów?zdziwiłsięMikołaj.Przecie
unichniemażadnejksiężniczki.
Zamająteksiedmiogrodzkiegopalatynanawetipięć
księżniczekhojniewyposażyćbymożnaodparłrad
zsiebiepodskarbi.Naszemuksięciuwłaśnietakiposag
jestpotrzebny.Orazmłodażona,któradamuliczne
potomstwo.Wielusynówzdziedziczenia
niewykluczonych.
Niepojmuję,okimmówisz.UZápolyówjestcórka,
siostra?
Córka.Niewiedziałeś?
Nie.
Idobrze.Wojewodziankajeststaranniewychowana,
toiprzedoczymaświataskromnieukrywają
wrodzinnymgnieździe.Matkastrzeżejejniczymsmok
skarbutłumaczyłKrzysztof,całyczasspoglądając
nakobietypodmuremzamkowym.Amnieudałosię
zobaczyćdzieweczkęzdaleka,wogrodzie.Śliczna
niczymaniołek.Narazietozielonamłódka,alemamy
czas.Szybkowyrośnienapięknąpannę.
NiezaniskietoprogidlaJagiellończyka?
powątpiewałMikołaj.
ZwiązekzrodzinąpalatynaWęgier?Zcórką