Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
naprawdęnamyśli.Plusembyłoto,żewpociągumogła
czytaćzamiasttracićnerwyiwdychaćspaliny
ciężarówek,uwięzionawkorku.Nakomisariacietonęła
wpapierowejrobocie.Kradzieżerowerów.Protokoły.
Włamaniadosklepów.Protokoły.Pijanamłodzież.
Protokoły.Bójkanapływalni.Protokoły.Kradzieże
rowerów,włamaniadodomkówletniskowych,kradzieże
aut…Miałotojednakswojezalety.Choćbynormowany
czaspracy.Nikomuniemusiałaniczegoudowadniać:
popierwszeniebyłoczego,apodrugiewiedziała,żeitak
jejtunielubią.Spotykałazwyczajnychludzi,wpociągu,
przyspisywaniuprotokołówalbokiedymogłakomuś
pomóc.wkońcunastąpiłprzełom.Sprawabyła
banalnieprosta,jakzpodręcznikakryminalistyki.Starszej
panizginęłaksiążeczkaoszczędnościowaizłoty
łańcuszek.Kristýnaniemusiałaspecjalniewytężać
umysłu,bypowiązaćkradzieżznagłąinieoczekiwaną
wizytąwnuczka,którywcześniejniekontaktowałsię
zbabciąprzezprawierok.Pojechałagoprzesłuchać.
Cwany,pewnysiebiesiedemnastolatek.Kristýna,która
miałazasobąlatanaukiuWielkiejSowy,wiedziała,jak
sobieznimporadzić.Następnegodniaosobiściezwróciła
kobiecieksiążeczkęiłańcuszek,któryzdążyłwprawdzie
wylądowaćwlombardzie,aleodzyskałagobeztrudu,
bowłaścicielmiałjużniecozauszami.Niewspomniała
starszejpaniownuczku,bopewniezabolałoby
tobardziejniżsamakradzież.Emerytkapopłakałasię
zewzruszenia.Drżącymgłosemdziękowałapolicjantce
izaprosiłanaplacekzkruszonką.Kristýnaskorzystała
zzaproszeniajużnastępnegodnia.Pogodzinachpracy
mogłarobić,cochciała.Ciastobyłopyszne.Takiej