Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sucheibezsensowne,jakfontannawjegoberlińskim
domu,wktórejzepsułasiępompa,kiedycałąwodę
wywiałzniejprzeklętyniemieckiwiatr.Iwtedymożnajuż
byłoposłuchaćpiosenekWitala.
Takprzykieliszkachnasibohaterowiprowadzili
przesyconecienkąironiąiodwołaniamidogreckich
autorówrozmowy,jakiemogąsiętoczyćtylkomiędzy
bliskimiprzyjaciółmibądźteżludźmi,którzywidząsię
porazpierwszy.
NaprzykładżonaBorysa,czterdziestoletniabrunetka,
ubranawczarną,jedwabnąsukienkęzmodnejkolekcji,
opowiadałaPrzemkowiMiatlickiemu,dlaczegonie
przyjmujądopracyUkraińcówiMołdawian.
Wiesz,kiedyzatrudniamChachła,całyklubrobisię
jakwysmarowanysmalcem,tensmalecścieka
zżyrandolinastoliki,dokieliszkówikubków,pływapod
piwnąpianą,lejesięzestolikównapodłogę,przecieka
międzydeskami,spadanapiasek,zbierasięwstrumyki,
spływadoWisły.Zalegawtoaletach,naumywalkach,
agościemyślą,żetomydło.Wszystkolśniodtego
smalcu,naparkiecieniemożnanikogoobjąć,ochronanie
możenikogozgarnąć,wszyscysięwyślizgują.Inagle
chcątańczyćhopaka,rozumiesz?Hopaka?Jakmożna
tańczyćhopaka,kiedyunasjestbarreggae?Jakihopak,
jakismalec?Zupełnieinnakoncepcja,rozumiesz?
AMołdawianczemunieprzyjmujesz?zapytał
PrzemekzewspółczuciemdlażonyBorysa.
NieodróżniamichodUkraińców.Pocomitakie
ryzyko?
Niewartoryzykować.Przemekcałkowiciepopierał
takąmądrąrekrutację.
WtymczasieSzymontrzymałbulterierazatylnenogi
zaogrodzeniemtarasu,którymieściłsięnasiódmym
piętrze.Widokbyłstądepicki,zposmakiemfantastyki
jakopowieściSienkiewiczaowielkościnarodupolskiego.
WidaćbyłoCentrumNaukiKopernik,muzeumsztuki
współczesnejinawetkawałeczekWisły.Podtarasem