Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
18
Piłeczka
muwłączyćsiędogry:wystarczy,żeobserwatorodrzucipiłkę.
Niepewny,podbieganamiejsce,gdziepiłkaspadłanatrawę,schyla
się,odkładaaparat,podnosipiłkęiodrzuca.Gdzieodrzucił,kto
złapałczyodbił,niewiemy.Tofilm-widzimytylkotyle,ile
pokazujekamera,akamerapokazujeHemmingsa.Saminieod-
wrócimykamery.Piłkajest,tyleżepozakadrem.Czylijejniema?
Możnabytakprzezchwilępomyśleć,alegdyjużjesteśmydotego
gotowi,słychaćdźwiękodbijanejpiłeczki,naślepo.
Puk,pak,pok,pek.
Przejdźmydotrzeciegotekstu,ztrzeciąpiłeczkądlaMarka.
TowierszRogeraMcGougha,szczególny,botyleżdoczytania,co
dooglądania.Konkretny.Niebędęgotłumaczył.Opowiem,jak
wygląda,żebyśmygozobaczyli:
zapisa
wdwóchko
nadwóch
także
nik
kaćwzro
jednejko
nydo
nyjest
lumnach
stronach
czytel
musiska
kiemz
lum
drugiej.
WiersznositytułMiłośćczterdziestolatków,aleworyginale
zmieściłsiękalambur,więcmożeznaczyćtakżenCzterdzieścido
zera”
.Jesteśmynakorcietenisowym,oglądamyparętytułowych
czterdziestolatkówgrającychwtenisa.Codwielubtrzysylaby
przeskakujemywzrokiemzjednejkolumnydodrugiej,zjednej
stronynadrugą,sąsiednią,dopókiwiersznieskończysiępuentą,
dośćwsumieoczywistą,żenawet,kiedygraczejużzakończągrę,
pozostaniemiędzynimisiatka.