Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PrzedmowadoIwydania
Pewnegodniawmrocznychlatach70.zdałemsobienaglespra-
imniejuprzywilejowanychjesttakniska,żepozostawiaichniezinte-
wę,żeniemożnaoczekiwaćrozwiązaniaproblemówspołecz-
nychAmeryki,wsytuacjigdypłacamniejutalentowanych
growanychzespołeczeństweminiezdolnychdouczynieniaczegokol-
wiekzeswoimżyciem.Jednakporzuceniesystemuswobodyprzed-
siębiorczościnarzeczsocjalistycznegosystemupracyniepotrzebnej
inieopłacalnejbyłoostatniąrzeczą,którejnamatakżeimbyło
potrzeba.
Czułem,żenajszybszyminajskuteczniejszymrozwiązaniembył-
bypewienrodzajdotacjilubulgipodatkowej,zaprojektowanejtak,
bypodnieśćtragicznieniskiewynagrodzeniazapracę.Próbowałem
rozpropagowaćkoncepcjęwlatach80.XXwieku(naprzykład
wmoimpodręcznikuekonomiipolitycznej),aleniewieleosóbzwró-
ciłonatouwagę.Byłojasne,żepomysłtenwymagałrozwinięcia.
Okazjądostworzeniakonkretnegoplanu,którymogłemzapre-
zentować,stałasiędlamniekonferencjanatematubóstwa,która
odbyłasięw1990rokuwJeromeLevyEconomicsInstitutewBard
College.Byłojasne,żeplantenmiałbypozytywnywpływnaniskie
stawkiwynagrodzeń.Dłużejjednaktrwałozrozumieniejegowpływu
nabezrobocie.Wreszciezdałemsobiesprawę,żeodpowiednioopra-
cowanyprogrammiałbypodwójnedziałanie,ograniczającbezrobocie
wśródmałozarabiających,ajednocześniepodnoszącichwynagrodze-
nia.Mojewysiłkispotykałysięjednakzwtamtychczasachzczęsty-
miobiekcjamiorazkrytykązestronyludzioddawnaprzywiązanych
doinnegopodejściaiinnejperspektywy.
Wniniejszejksiążcepragnęprzedstawićracjeprzemawiające
zamoimpomysłem.Prezentujęmojąargumentacjęzasubsydiowa-
niemniskoopłacanychmiejscpracywsposóbtakusystematyzowany
ijasny,jaktotylkomożliwe.Chciałbymbowiem,abyplantenmógł
zostaćocenionyprzezwszystkichoraz,jeślizyskaakceptację,abyzo-
stałorozważonejegowdrożenie.
Śpieszędodać,żewtymsamymczasiewedługopisanegoprzeze
mnierozumowaniapracowalirównolegleinniakademicy,choćjanie
zdawałemsobieztegosprawy.WUSAnowedrogiwytyczyliwewcze-
snychlatach80.DanielHamermesh,RobertHaveman,JamesPalmer