Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
skrzywdziliśmy,powiedzieliśmycoś,czego
żałujemy…
My,czylikto?ludzie,którymtenstanjestzupełnie
obcy.Itacy,którzyczująsięwinninaokrągło,mimo
żenikomuniczłegonieuczynili.Tychpierwszychnazywa
sięczasempsychopatamialbosocjopatami.
Jeślibyzałożyć,żekażdywnasmawsobie,
metaforyczniemówiąc,dziecko,dorosłegoirodzica,
topoczuciewinyczęstopojawiasiępodwpływemgłosu
tegoostatniego.Togłos,którymówi,codobre,acozłe.
Jestpełendezaprobaty,kiedynabroimyalbopomyślimy
cośniecnego.Niemusibyćgłośnyanidewastujący,
wystarczy,żetaksobieszemrze:„Tegonierób”,„Wstydź
się”.
Tengłoswzdrowychproporcjachjestpotrzebny.
Aleludzie,którzygoniesłyszą.
Boonjestbardzonieprzyjemny.Freudtwierdził,
żepoczuciewinytocoś,czegoludziezawszelką
cenębędąchcieliuniknąć.
Irobiątonaróżnesposoby.Naprzykładracjonalizują:
„Niemożnabyłoinaczej”.Albodysocjują:„Tonieja”.
Ludziepotrafiąsiętakrozszczepić,żeciemnastronaich
duszyrealizujejakiśhaniebnyczyn,aimsięwydaje,żeto
zniminiemanicwspólnego.
Dzieckoczasaminapytanie:„Dlaczegowylałeśzupę?”,
odpowiada:„Bomniediabełpodkusił”.Dorosłyteżpotrafi
powiedzieć:„Cośmnietakporwało!”.Skorogoporwało,
toprzecieżniejegowina.Możnatakżezwalićnakogoś.
Albozapomnieć.Pójśćwsublimację.
Wsublimację?
Naprzykładktośmawsobietakiagresywnyimpuls,
żelubizabijać.Alegdybygodosiebiedopuścił,tobysię
czułwinny,więcjakby„wzamian”chodzi
nastrzelnicęalbopolujenasarny„dlazachowania
równowagiekologicznej”imyśli,żejestwporządku,