Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
EWABŁASZCZYK
AKTORKAIPIEŚNIARKA,ZAŁOŻYCIELKAIPREZESKA
FUNDACJI„AKOGO?”
JOANNARACEWICZ:Pamiętaszkiedypierwszyraz
usłyszałaśokoronawirusie?
EWABŁASZCZYK:Tak.Byłamtakawypodróżowana,
wylatanasamolotami,bowlutymubiegłegoroku
przemierzałamIndieodWaranasipoGoa,
zwiedzałamDelhi,awcześniejcałąjesieńspędziłam
zteatremwLosAngeles,gdziegrałam
Metafizykę
dwugłowegocielęcia
wREDCATwniezwykłym
kompleksieWaltDisneyConcertHall.Słowem
–miałamdosyćprzemieszczaniasię.Przyjęłamwięc
zespokojem,żeniemożnawyjśćzdomu.Natomiast
doniesieniazChin,potemzWłoch,pierwsze
materiałyprasowestamtąd–byłyprzerażające.
Oglądającje,jednakniedowierzałam,żeówwirus
zamomentbędzieunas,żebędziewszędzie.Wtej
chwilimamzupełnieinnąświadomość.Myślęsobie,
żejeślinawetwymknąłsięzlaboratoriumijest
dziełemczłowieka,toczłowiekbędzieteżpotrafił
opracowaćjakieśantidotum.Teraztotakieczekanie
nawygaśnięciewirusainaznalezienieskutecznego
lekarstwa.Mamnadzieję,żeszczepionkaporadzi
sobiezzarazą.Anapoczątkupandemiipanowałtaki
reżim,żeniktnikogoniewpuszczałdodomu,wszyscy
siępilnowali,stosowalidozaleceń.Wszystko
odbywałosięgdzieśzafurtką,zadrzwiami,
zoddalenia.Wciążdowiadujemysięczegośotym
wirusieiowłasnychorganizmach,uczymysię,jak
toprzetrwać.Jeśliktośwychodzijeszczezdomu
dopracy,tozachowujepewnąrównowagę.Aludzie
zamknięciwmieszkaniachiwlęku–tojestnaprawdę
bardzotrudne.Imyślę,żezostawitrwałeślady