Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dookołapustkaicisza...
Oczymmogłammyśleć?Żewdajęsięwjakąśkolejną
szalonąprzygodę?Przypominamsobietepoprzednie,
pamiętamostraszliwymzmęczeniu,grożących
niebezpieczeństwach,godzinach,wktórychocierałam
sięośmierć.Amożeterazczekamniecośjeszcze
gorszego?Jakibędziekoniec?Czyzatriumfuję,czy
dotrędoLhasy,śmiejącsięztychwszystkich,
cousiłowalizamknąćTybet?Amożezatrzymająmnie
podczasdrogi,pokonająraznazawsze,możeskończę
gdzieśwprzepaści,zginęodkulijakiegośrozbójnika,
albopadnęchorapoddrzewemlubwjakiejśnorze
niczymdzikabestia?Któżtomożewiedzieć?
Niemogłamjednakpozwolić,abyteponuremyślimną
zawładnęły.Bezwzględunato,jakaprzyszłośćmnie
czeka,niecofnęsięaniokrok.
„Zatrzymajciesię!Nieidźciedalej!...”Otoprzedziwny
rozkaz,którygrupazachodnichpolitykówpodających
sięzarządChinnarzuciłanaukowcom,uczonym,
misjonarzom,orientalistomzcałegoświata,wszystkim
zawyjątkiemswoichagentów,którzymogliswobodnie
przemierzaćtenkrajokreślanyterazjako„ziemia
zakazana”.Jakimprawemwznieślitebarierywokół
terytorium,którenigdydonichprawnienienależało?
WielupodróżnikówwybierającychsdoLhasymusiało
zawrócićzdrogi,ustąpiliakceptującswojąporażkę,ale
ja...cóż,japodjęłamwyzwanie.
„Nieidźtędy!...”Słyszałamtojużdwukrotnie4iśmieję
sięteraznatowspomnienie,siedząctusamapośród
pustkowia.„Nieidźtędy,niewolno!...”Naprawdę?
Ajednakznajdziesiękobieta,któratędyprzejdzie.
Siedziałampogrążonawtychmyślach,kiedynagle
spośródzarośliwynurzyłsięJongden.Światłoksiężyca
upodabniałogoterazdojakiegośduchagór,który
zjawiłsięnagle,byzłapaćmniezasłowo.