Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PolowanienaDianę|PrzemysławKarbowski
dbającwszelakooto,bywujkowiewkrytycznychmomentachdyskusjizachowywali
minimumprzyzwoitościorazniepodnosiligłosuponadpewnąnormę.
Mieszkającwdziesięciopiętrowymbloku,masięzasąsiadówludziróżnychini-
gdyniewiadomo,czyktóremuśnieprzyjdziedogłowyiśćwnocyspać,więcwezwie
milicję,którauspokoidyskutantów,tymsamymzapewniającbłogisenczujnemuna
hałasyobywatelowi.Ponieważwdomumieszkałyosobynieletnie,czylijaimojasze-
ścioletniasiostraAnka,ojciecpilnowałrównież,abywnajgorętszychdebatach,doty-
czącychprzeważnieocenydwudziestoleciamiędzywojennegoorazróżnychpowojen-
nychhec,wujkowiepowstrzymywalisięodwyrażeńuznanychpowszechniezanie-
parlamentarne.Zatorewolucyjnąwswoimmniemaniuczujnośćobjawialimoiro-
dzice,gdychodziłootakzwane„opowieścizielonegolasu”,czylihistorieozjawi-
skachnadprzyrodzonych,aktualnympołożeniupaństwa,BolesławiePiaseckim,seryj-
nychmordercachPRL-u,Katyniuihienachcmentarnych,pilnując,abyteniebez-
pieczne,straszneizakazanetematyporuszać,gdydziecijużśpią.Skądinądszczytne
ideeobciążonebyłyjednaksporymmarginesemnieskuteczności,gdyżpopierwsze,
rodziceniebralipoduwagę,żedrzwinaszychpokoiniedźwiękoszczelne;podrugie,
niedocierałodonich,żekonspiracyjneszeptybywająbardziejsłyszalneniżrozmowy
prowadzonetonemnormalnym;potrzecie,niepodejrzewali,żespiskowąatmosferą
zachęcająmniedowytężonegonadstawianiauszu;poczwartewreszcie,fakt,żepo-
ciechyoficjalniezostaływysłanedołóżekipogasiłyświatła,traktowalijakorękojmię
natychmiastowegouśnięciasynaicórki.Jakbardzobyliwbłędzie,dodawaćnie
trzeba.
Kanapkizpaprykarzemkłułymniewzęby,aleniechciałemwyjśćprzedwujkami
nafrancuskiegopieska,więcostroznimiwalczyłem.Bojeprzerwałowejściematki
isiostry,któraodebranazkonkurencyjnegoprzedszkola,cieszyłasięperspektywąpo-
naddwóchdniwdomu.Otym,jakbardzonielubiłaprzedszkola,świadczyłyjejsenne
koszmary,wktórychkilkarazykrzyczała:„diabeł,diabeł!”.Zaniepokojonymrodzi-
comniebyłodanedociecprzyczynobecnościdiabławsnachkochanejcóreczki,ale
niewiedzielitegocoja.WnajwiększejtajemnicyAnkawyznałamibowiem,żediabeł
7