Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zamieścilikrótkąwzmiankęomłodzieńcusamotnie
idącympoboczemdorodzinnejmiejscowości
(siedemdziesiątkilometrów!),okrytymjedyniekocykiem
kupionymwnapotkanymsklepie.Dziękujęosobie,która
bezdomnegopsaczekającegonaadopcjęwschronisku
nazwałaPoker(plakatzzachętądoadopcjiwisiał
naprzystanku).Dziękujękoleżance,któraprzybliżyła
mitermin„candleberry”.Dziękujęfirmiemyjącejszklane
wieżowce,żerobilitoakuratwtedy,kiedyprzypadkowo
znalazłamsięwtejsamejczęściWrocławiaimogłam
zobaczyćichwakcji.
Jakwidzicie,nietrzebamiećzasobąniesamowitych
przeżyć,bynapisaćksiążkę.Nietrzebazjeździćświata,
ba,możnabyćnawetodniegoodciętym.WkońcuKarol
Maypisał
Winnetou
podczasodsiadkiwwięzieniu(nie,nie
zamierzamgowtymnaśladować).Historiesameprzyjdą,
dyskretniewejdąnapalcachiszepnądoucha:„Już
jesteśmy.Dotwojejdyspozycji.Niespóźniłyśmysię?”.
Żebytozrobiły,potrzebatylkojednej,jedynejrzeczy
–trzebaotworzyćdrzwi.
Każdyczłowiek,któregoprzypadkowomijamy,
naktóregowpadamynaschodachlubwsklepie,któremu
podczytujemyksiążkęwautobusie,dlaktóregojesteśmy
petentemlubondlanas,nosiwsobiehistorię.Świat
nadobrąsprawęjestjednąwielkąopowieścią.Jeśli
otworzymyumysł,otworzymyszerzejoczyispojrzymy
nadrugiegoczłowieka,zacznąsiędziaćrzeczywielkie.