Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żeniewypada,tylko:nieikoniec.Ojciecbyłbardziejsurowy.Mama
tylkojakkiedyśnieopatrzniepowiedziałam,żesięcałowałampod
świerkamizchłopakiem,abyłotopierwszyrazwżyciuwygłosiła
ogromneprzemówienie,żetojestdrogadoupadku.Miałamwtedy
możeszesnaścielat.
Czyrodzicestosowalijakieśkary?
Niebyłokartegotypu,żeniedostaniemyleguminyczycośtakie-
go,tylkorozmowyniemiłe.Odojcarazdostałamwskórę,jako
małedziecko.Tobyłowtedy,kiedypojechałyśmydoniegozTere-
doKopenhagi,gdziepracowałjakodyplomata.Byłtamkucharz,
któryświetniegotował,WładysławKucharskiamyśmyniechcia-
łyjeść.Dostawałyśmymdłości.Jakprzychodziłagodzinakolacjiczy
obiadu,tobyłamęka.Mnieczasemopiekunka,Szwajcarka,dawa-
łaprzedtemkawałekchleba,żebymwogólecośzjadła.Terazmyślę,
żetaksięprzejawiałatęsknotazadomem,bopotem,jakwróciłyśmy
naStawisko,tośmywszystkojadły.Niebyłowtedydziecięcychpsy-
chologów,którzybywytłumaczyli,skądsiębrałonaszezachowanie,
więcojcieckiedyśdostałszałuidałmiklapsa.Alepozatymjednym
zdarzeniemzawszeodbywałysięrozmowyionebyłygorszeodklap-
sów.Mamaoczywiścienigdynasnieuderzyła.
Czyrodzicebylizgodniwwychowaniu,czyteżdochodziłomiędzy
nimidosporów?
Przedewszystkimbyłspóroto,żebabka,AnielaPilawitzowa,nas
rozpuszcza,czemuojciecbyłprzeciwny.Babkakupiłanampierwszy
27