Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RomanZawadzki
CzęśćI
Czymjesticzymmożebyćportret
psychologiczny
Rozdział1.Psychologiaisztukadwiestrony
medalu
Portret-słowo,któremawielesynonimównietylkojęzyko-
wych,lecztakżeznaczeniowychisymbolicznych,jestwswej
istociezapisemaktupostrzeżeniarzeczywistościrozumem,emo-
cją,intuicją,talentem,geniuszem.Portretjestutrwalonymwkon-
kretnej,zamkniętejformiesubiektywnymrozpoznaniemjakiegoś
jejfragmentulubaspektu-niejestzatemniąsamą,leczjej
obrazem,kształtowanymnaniezliczonąliczbęsposobów,nieda-
jącychsiędokońcadefiniować,precyzowaćczynawetprzewi-
dywać.Niekiedybowiemnawetsamportrecistabywazdumiony
czyzaskoczonytym,cotworzy,mimoprzystępującdosporzą-
dzaniaswegodzieła,mawzasadziejasnąwizjęzarównotreści,
jakiformyprzekazu.
Portretjestnietylewiernym,lustrzanymodbiciemrzeczy-
wistości,ilejejodwzorowaniemwedlezamysłutego,ktoposta-
nawiagosporządzić.Jestrzeczywistościąprzetworzoną,prze-
kształconązrazuwsubiektywnąintrapsychicznąreprezentację
poznawczą,emocjonalną,znaczeniowączysymboliczną,ana-
stępnieodtworzonąwformie,którajestprzedstawieniemnie
tylkotego,cojestpostrzegane,lecztakżepośrednioitego,jak
idlaczegojesttopostrzeganewłaśnietak,anieinaczej.Wtym
rozumieniuportretmożebyćtworemdwojakiegorodzaju.
Pierwszytoautorskiwizerunekczegośrealnego,podobizna
obiektuprzedstawianego.Drugitorównieżautorska-tyleże