Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Znalezieniesięwsytuacji,kiedybrakowałorąkdopracy,jużpierwszego
dniapokazało,żenależyrobićjedynieto,cozapewniprzeżycieciężkorannego
człowieka.Dziękitemumożnabędzieuratowaćjeszczewięcejludzi,dlaratowa-
niaktórychwzłychchwilach(wojna)zabrakłobypoprostuczasu.Coitaknie
oznacza,żeudałosięichwszystkichuratować…
Pracawszpitalupolowym,wgronieKoleżanekiKolegów(najlepszychdru-
hówniedoli):lekarzy,pielęgniarek,ratowników,diagnostów,technikówwzu-
pełnieinnejrzeczywistości(niestetywojennej)spowodowała,żewielerzeczy
musiałemprzewartościować.Przeztostałemsięchybainny…możebardziej
wrażliwy,jakoczłowiekijakolekarz(jestempewien,żenietylkoja).
TaksiążkatowynikmoichwłasnychdoświadczeńidoświadczeńmoichKo-
legów,którzypracowaliipracująnagranicyżyciaiśmiercinietylkopacjen-
tów…,aletakżeswojejwłasnej.oniprzecieżm.in.lekarzamiwojskowymi,
pracująwzespołachratownictwamedycznego,wLotniczymPogotowiuRatun-
kowymczywTatrzańskimOchotniczymPogotowiuRatunkowym.
Gdybytaksiążkabyładostępnatrzylatatemu,kiedywyjeżdżałemdopracy
wPolskimKontyngencieWojskowym,byłabypierwszą(choćnapewnonieje-
dyną)pozycjąwmoimplecaku.
Mamnadzieję,żebędziePaństwudobrzesłużyła…
WaldemarMachała
XVIII
Dobramedycynamożebyćzłątaktyką...