Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
hałasie.Robertnaprawdępotężniechrapał.Naszczęściejutrosobota,
będziemogłaiodespaćzmęczenie,iobmyślićstrategiędziałania.Musi
ubiecRoberta.Musi!Tobędziejejdecyzja!
Usiadłaprzybiurkuiczekała,wlaptopiezaładująsięwszystkie
programyiaplikacje.Oparłabrodęnazłożonychdłoniachidumałanad
swojąprzyszłością.Byłaszczęśliwa,żetenetapżycialadamoment
będziemiałazasobą.Alebyłabyjeszczeszczęśliwsza,gdybymogła
naodchodnymczymśdopiecRobertowi.Zrobićcośtakiego,
cogozaskoczyizaboli,aleczemuniezdołasięsprzeciwić.Tobędzie
jejnagroda.
Wprywatnejpoczcienieznalazłanicciekawego.Zajrzała
naFacebooka,aleotejporzenikogoniebyło.Postanowiłajeszczeraz
prześledzićcałąkorespondencjęzwiązanązprzyjęciemofertypracy.
Radośćzesfinalizowaniamałoobiecującejpropozycji,którąotrzymała
pocztą,aktórawrzeczywistościbyłaintratnąiprestiżowąofertąnie
doodrzucenia,omałojejnierozsadziła.Naprośbęnowego
pracodawcyjeszczenikomuotymniepowiedziała.Pracętammiała
rozpocząćdopierozakilkamiesięcy.Tonowyprojektznanej
międzynarodowejfirmy,doktóregoposzukiwanonajlepszych
specjalistów,atotrwało.IIlonaznalazłasięwtymgronie.
JużsobiewyobrażałaminęRobertawchwili,gdyzłoży
wypowiedzenie.Izazdrośćpozostałych.Wiedziała,żewielujej
kolegówposzukujenowegozajęcia,alezewzględunasytuację
narynkupracywciążbezskutecznie.Dlategokażdorazowoczyjeś
odejściezbankubudziłowielkieemocje,główniezazdrość.Lub
głębokiewspółczucieiłączeniesięwbólu,jeśliodejścienastępowało
zinicjatywybanku.ItegowłaśnieIlonachciałauniknąć.Tego
współczucia.Zazdrośćprzyjmiezsatysfakcją.Wiedziała,żeniektórzy
tylkoczekają,Robertjejpodziękuje.Niedaimdotegookazji,
onie!