Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Spotkaniezmniejszościąśląskązostałowłaśnieodwołane.Ale
nietojestnajciekawsze.NahotelowymparkinguRoscoezamieniłsię
samochodamizeswymkolegą,redaktoremzBBC.Pomysłniby
świetny,miałniestetypecha,bozamianęobserwowałnaszprzyjaciel
zredakcji„Guardiana”,którynatychmiastzameldował,gdzietrzeba.
JechałnawetprzezpewienczaszapanemRoscoe,alekazaliśmy
muzawrócić.PrędzejczypóźniejMartinzorientowałbysię,żepodąża
zanimsamochódprowadzonyprzezkolegęzbranży.
Bordowevolvoznaklejką„Boże,chrońkrólową”lejtnantJegorowa
dogoniłajeszczeprzedOlkuszem.Śledzonydziennikarzjechał
statecznie,zgodniezprzepisami,takjakbyniechciałnarazićsię
naspotkaniezpolicyjnympatrolem.WOlkuszuskręciłzgłównej
drogi,kierującsięnaZawiercie.Stałosięjasne,żezcałąpewnością
niezamierzałodwiedzaćKatowic.Wkrótcezjechałnanowoczesną
stacjębenzynową,którejstankontrastowałzpodłymcharakterem
drogi.Alewcaleniezatankowałtampaliwa,tylkoskręciłdomałego
baruprzysklepie.Robiłosięcorazciekawiej.Anastazjaotworzyła
okno.Dziękiświeżemupodmuchowipowietrzapierzchłocałe
zmęczenieisenność.Odrobinaadrenalinysprawiała,żechciałosię
żyć.Chciałosięsłużyć.Niezależnieodtego,jakiejeszcze
niespodziankiprzygotowałoprzeznaczenie!Popięciuminutachweszła
dolokaluipoprosiła(jejpolskibyłbezzarzutu)okluczdotoalety.
Mijającdziennikarza,zauważyła,żeRoscoesiedziałsamipiłkawę.
Gdywychodziła,pałaszowałjajecznicę…Możepoprostuodczułgłód
idlategosięzatrzymał.
CierpliwośćAnastazjizostałanagrodzonapokolejnymkwadransie,
kiedypodstacjępodjechałhałaśliwymotor.Roscoebłyskawicznie
wstał,przywitałsięzprzybyłymszczupłymmężczyzną,któregotwarz
pokrywałgęstyciemnyzarost,aoczyukrywałyszkłaprzeciwsłoneczne
nałożyłjenatychmiastpozdjęciukasku.Martinzaprosił