Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
oddech,przyjemnedreszczerozeszłysiępocałymjejciele.Theo
niespieszniezbliżyłustadojejkarkuirozsmakowałsięwniej.
Zostawiałnaskórzecentymetrpocentymetrzegorącypocałunek,agdy
dotarłdoucha,zatrzymałsięnamomentijeprzygryzł.
Onajednakniespodziewanieprzerwałapieszczoty,odwróciłasię
doniegoizarzuciłamuręcenaszyję.
Idępodprysznicoznajmiłaiuwolniłasięzjegoramion.
Teraz?próbowałprotestować.Złapałzarękęijeszczeprzez
momentprzytrzymałprzysobie.
Mikaelachwyciłagozabrodęipatrzącmuprostowoczy,dodała:
Tak!Teraz!Alejakbędzieszgrzeczny,tospotkacięzasłużona
nagroda.Uśmiechnęłasiędoniego,pocałowaławustaiśmiejącsię
radośnie,poszładorezydencji.
Ichkryjówkabyłaokazałaiodrazuwidaćbyłodobrygusttego,kto
urządzał.JednakMikaeliczegośbrakowało.Niebyłotoprzytulne
miejsce,raczejzimneisterylne.Śmiałomożnabyłoprzypuszczać,
żewłaścicielbardzorzadkotuzaglądał.Chybabyłotodlaniego
wakacyjneschronienie.Przeszłasięporezydencjiizobaczyła,żektoś
podlałkilkadoniczkowychkwiatów.Poczułasiętrochęspokojniejsza
ibardziejpewna.Bardzomałoprawdopodobnebyłoto,żektośich
przyłapie.Wydawałosię,żegospodarzchwilęprzednimiopuścił
tomiejsce.
Zwiedzającpomieszczenia,trafiładosypialnizimponującym
wielkimłożemnaśrodkuiogromnąszafąpodjednąześcian.Zajrzała
doniejizobaczyłakilkaletnichubrańwłaścicielki.Niebyłotegozbyt
wiele,aleMikaelaitakpostanowiłajesobieprzywłaszczyć.Zdjęła
jednąsuknięzwieszaka.Zwiewna,długaiwiązananaszyi.Totalnie
niewjejguście,alewobecnejsytuacjiwszystkobyłolepsze
odznoszonegoT-shirtuidługichczarnychspodniniepasujących
doklimatugreckiejwyspy.
Niezastanawiającsiędługo,poszładołazienki.Podrodzezgarnęła
torbęzprzyboramidohigieny,którekupiławminimarkecie.Łazienka
zrobiłananiejpiorunującewrażenie.Dziękitemu,żemieściłasię
napiętrze,jejgłównymatutembyłoogromneokno.Awłaściwie
tocałaścianabyłaprzeszklona.Mikaeladowolimogłarozkoszować
sięwidokiemmorza,mającpewność,żeniktniebędziejejpodglądać.
Rezydencjabyłapołożonazbytdalekooddrogi,byściągaćspojrzenia
przygodnychobserwatorów.Projektantkaprzezmomentpomyślała,
żetrafiładorajunaziemi.
Podoknemstałastylowabiaławannanamosiężnychnóżkach.