Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
KOMPaNIaBRaCI
dekprzewidywanychstratidalszegorozwojuU.S.Armydokaż-
degoplutonuprzypisanopodwóchoficerów.Większośćznich
niedużowcześniejotrzymałaswestopniewOCSluboddziałach
ROTCzróżnychuniwersytetówzcałegokraju.Opróczmnie,
dowódcyIIplutonu,pierwotnąkadręoficerskąkompaniiEtwo-
rzyliLewisNixon,WalterMooreiS.L.Matheson.Porucznicy
MathesoniMooredowodziliodpowiednioIiIIIplutonem.
PorucznikSobel,takjakwcześniejpułkownikSink,przekazał
namwprost,żeniebędzietolerowałjakichkolwiekprzejawów
naruszaniadyscypliny.Poinformowałoficerów,żekompania
Ebędziewewszystkimpierwszainajlepsza.Liczył,żeznajdzie
sięnaczele506.Pułkuwkażdejmożliwejdozmierzeniakatego-
rii,wtymgimnastyce,marszudrogami,strzelectwie,sprawności
fizycznejitreninguwpolu.Sobelchciał,bykompaniaEweszła
dowalkigotowa.Zamierzałsprawić,bystałasięwmaksymal-
nymstopniuprzygotowanazarównofizycznie,jakimentalnie.
Wprzeciwieństwiedodowódcypułku,porucznikSobelniezro-
biłnamniewrażeniajakożołnierz.Toonjednakdowodził,aja
byłemzdeterminowany,byzrobićswojeiuczynićmójpluton
najlepszymwkompanii.
PierwszydzieńwToccoabyłdlamnieszokiem.Służyłem
warmiiodponadroku,alezdoświadczeniaznałemtylkoist-
niejąceoddłuższegoczasuplacówki,takiejakCampCroft,czy
FortBenning.Naglepoczułemsię,jakgdybymtrafiłrazjesz-
czenaszkoleniepodstawowe.Oficerówulokowanowchatkach
zpapy,wkażdejpodwóch.Naszekwaterynieposiadałydrzwi
iokien.Obózznajdowałsięciąglewbudowieinigdzie,zwyjąt-
kiemlatryny,niemieliśmyświatłaelektrycznego.Warunkibyły
dosyćciężkie,alejeślichciałemzostaćspadochroniarzem,musia-
łemsiętakichspodziewać.Pierwszejnocykomaryniemalzjadły
mnieżywcem.Byłatodlamniecennalekcja,żenicnigdyniejest
zagwarantowane.Możnasięjednakdostosować.Przywyknąćdo
drobnychrzeczyimiećnadzieję,żebędziedobrze.
31