Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CzęśćI
NielicznispośródpierwotnychczłonkówkompaniiEprzetrwa-
liToccoa.Wedługstatystyk,jakieopracowałporucznikSalveM.
Matheson,dowódcaplutonu,któryprzeszedłpóźniejdosztabu
batalionu,anastępniepułku,potrzebabyłoponad400ochotni-
kówspośródoficerów,byzebrać148,którzyprzeszliprzeztrzy-
nastotygodnioweszkolenie.Spośródponad5300żołnierzywyse-
lekcjonowano1800,którychnastępnieskierowanodo506.Pułku
nakursspadochronowywFortBenning.Możnabyłozrezygno-
waćwkażdymmomencie.Wystarczyłojedyniezejśćdosztabu
ipowiedzieć:flMamjużdość”.Zdecydowałemsięjednakzostać,
ponieważchciałemsłużyćznajlepszymi.Naszczęściebyłem
wszczytowejformieifizycznyaspektszkolenianiesprawiałmi
kłopotów.KiedywszedłemwskładkompaniiEwToccoa,mia-
łem183centymetrywzrostuiważyłem80kilogramów.
Gdypodzielononasnakompanie,szkolenieruszyłopełną
parą,aoficerowieiżołnierzezaczęlisięprzyzwyczajaćdowoj-
skowegożycia.Programtreningowymiałtrwaćtrzynaściety-
godni.Jegopierwszaczęśćpolegałagłównienadoprowadzeniu
ludzidodobrejkondycjifizycznej.Większośćżołnierzyroz-
poczęłasłużbęniedługowcześniejibyławbardzozłejformie.
Codziennagimnastykaskładałasięzpodciąganianadrążku,
brzuszków,głębokichprzysiadów,pajacykówibiegania.Co
zaskakujące,podkoniecpierwszegotygodniażołnierzezaczęli
spełniaćwymaganiafizycznestawianemającymsłużyćwwoj-
skachpowietrznodesantowych.Tych,którzysięniedostosowa-
li,przeniesionopozapułk.PułkownikSinkwymagał,bytrening
byłcałyczasintensywny,akażdyżołnierzdoprowadzanynie-
malnaskrajwyczerpania.Wszystkorobionodwarazyszybciej
niżnormalnie.Dotyczyłotorównieżprawie10-kilometrowego
bieguwgóręiwdółCurrahee.Regułąstałysięcodziennetory
przeszkód,gimnastyka,niezliczonegodzinytreningufizyczne-
goi14-kilometrowemarsze,zarównozplecakami,bagnetami,
karabinamiikaemami,jakibeznich.Szkolenienigdynieusta-
wało.SzeregowyRobertT.Smithzauważył,żetreningzkażdym
32