Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ2
WEJDŹWŚWIATDZIECKA
Przedszkolakitozajmującyiczarującymaliludzie.Potrafiąopowia-
daćoswoichpomysłach,okazująciekawość,corazsprawniejposługują
siępoczuciemhumoru,pomysłowobudująswojerelacjezinnymioraz
zmiłościąiradościątulądosercatych,którzyimnajbliżsi.Och,po-
trafiąbyćteżuparte,krnąbrne,częstowprowadzajązamieszanieicza-
sembezceremonialniekwestionująprzyjętyporządek.
Wielurodzicówmartwisiętym,jakiświatodziedzicząponas,za-
stanawiająsię,jakwychowywaćswojedzieci,bymiałyszczęśliwe,po-
myślneipełnesukcesówżycie.Igdyprzyglądająsięfrustrującemuza-
chowaniuswoichpociech,nieustannierozmyślająoprzyszłościiotym,
jakmogąwpłynąćnaniąjużteraz.
HGDZIESIĘPODZIAŁOMOJEMALEŃSTWO?”
Carlotapatrzyła,jaktrzyletniManuelprzemierzaplacza-
bawjużniedreptałniepewnymkrokiem.Kujejwielkiemu
zaskoczeniubezproblemuwspiąłsięnaszczytdrewnianych
szczeblizakończonychzadaszonąkopułą.DGdziesiępodziało
mojemaleństwo?powiedziałagłośnozesłodko-gorzkim
uśmiechem.Kimjesttanowaosoba?”.
Danaautomatyczniewyciągnęładłoń,bywziąćzarękę
córkę,kiedyświatłonaprzejściudlapieszychzmieniłosię
35