Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Niepocałowanażaba
PanMacurazostałpanemmagistrempóźno.Napewnoniewtedy,
kiedyobroniłpracędyplomowąozachowaniuuczniówszkółzawodo-
wychwsytuacjachtrudnychwzależnościodichilorazuinteligencji.
Zestudiowaniapsychologii(którejnieuważałjeszczezaprawdziwą
naukę)zostałamutylkopiosenka,którączasempodśpiewywałprzy
goleniu:
Żabo,żabozinstytutufizjologii
możewłaśniedziśniktciebienieodmóżdży,
możeniktcidziśniewyrwienogi,
aniprąduteżprzezciebienieprzepuści.
Możewłaśniedziśprzyjdzieprofesor
(aleraczejbardzotoniepewne),
pocałujeitympocałunkiem
zżabyzmienicięwpięknąkrólewnę.
Napisałją,kiedybyłpanemredaktoremirobiłaudycjerozryw-
kowe.Niedlatego,żeobchodziłygożaby,któresięodmóżdża,żeby
obserwowaćichreakcjenapoziomierdzeniowym,albodrażnisię
prądemichobdartezeskórymięśnietakcenionychweFrancjiudek.
Uważał,żebarbarzyństwemjestpowtarzaniesetkirazyjużprzepro-
21