Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
-Szkoda,żeonniejesttakimzawodowcemjakty-prych-
nęłazpogardą.
*
Toczystyprzypadeksprawił,żetegodniaDariaMikazapo-
mniałazamknąćdrzwinagórnyzamek.Dotejporyprzyda-
rzałosięjejtosporadycznieiniemaltylkopodczasobecności
mężawdomu.Jednaktegodnia,gdywróciłazczteroletniącór-
Paulązprzedszkolaiwchodziłyobiedośrodka,zadzwonił
telefon.Dariaprzymknęładrzwi,położyłatorbyzzakupamina
podłodzeizaczęłarozglądaćsięzaaparatem.
-CześćDaria-usłyszaławsłuchawceszczebiotnajlepszej
przyjaciółki.
-Anita,fajnie,żedzwonisz-odpowiedziała,szukając
wzrokiemmałej.Paulawmiędzyczasiezdążyłasięusadowić
przedtelewizorem,złapaćpilotwswojemałerączkiiwłą-
czyćulubionekreskówki.
-Maszchwilkę?
-Jasne-uśmiechnęłasię.-Musiszmidaćminutkę,wła-
śnieweszłyśmydodomu-rzuciłaciepłodosłuchawki,po
czymwolnąrękąrozebrałasiebieimałą,później,całyczas
rozmawiajączprzyjaciółką,przeniosłatorbyzesprawunka-
midokuchni,jednapodrugiej.Nakońcuwyciągnęłaklucze
zzewnętrznejstronydrzwi,zatrzasnęłaje,akluczwłożyłado
dolnegozamkaiprzekręciła.
Anitaznajdrobniejszymiszczegółami,takżetyminajbar-
dziejpikantnymi,opowiedziałaowczorajszejrandcezno-
wychchłopakiem.Niemogłateżpominąćwrażenia,jakie
zrobiłnakoleżankachzbiura,przysyłającjejdopracywielki
bukietczerwonychróż.Kiedyrozmowadobiegłakońca,Da-
riaMikanaśmierćzapomniałaogórnymzamku.
*
Wpierwszymdomuniby-turyściniezastalinikogo.Po
krótkiejwymianiezdańruszylidalej.
15