Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Prolog
KrzyżcelownikakarabinusnajperskiegoSakoTRGznalazł
siędokładnienapiersipremiera.Strzelecnabrałgłębokopo-
wietrza,przytrzymawszyjewpłucach,odczekałchwilę,na-
cisnąłspustiniemalwtymsamymmomenciepociskwbiłsię
wciałopremieradwanaściecentymetrówpodlewymoboj-
czykiem,przebijającprawąkomoręserca.Otwórwejścio-
wypokuliniemiałnawetcentymetraśrednicy,zatoprzy
wyjściuwyrwałaonaofierzeprawiepółpleców.Strzałbyło
słychaćwpromieniuniewiększymniżkilkametrówodka-
rabinu,takwięcdziennikarzezgromadzeniprzedwejściem
doSejmuniczegonieusłyszeli,taksamojakochrona.
Wtymsamymułamkusekundy,wktórympremierpoczuł
potężneuderzeniewklatkępiersiową,zmarł.Jednakjego
mięśniepracowałyjeszczeprzezchwilę,ciałozrobiło,jeśli
możnaużyćtakiegookreślenia,jeszczejedenkrok,zanim
upadło.
WpierwszejchwilidwajfunkcjonariuszeBiuraOchrony
Rząduznajdującysiętużprzedpremierempomyśleli,żeten
siępotknął.Kiedyjednakzacząłleciećtwarząwstronęchod-
nika,niepróbującprzytymrękomazamortyzowaćupadku,
wiedzielijuż,żestałosięcośzłego.Gdypadłnaziemię,ich
oczomukazałasięwielkaplamakrwirozlewającasięnakre-
mowejmarynarce.
Obajzaczęlirozglądaćsiędookoła,szukającwzrokiem
zamachowca.Nagłymruchemrękiwyszarpnęlizuszusłu-
chawki,zarazpotym,gdyusłyszeliwnichwrzaskidowód-
cygrupy,mogąceprzyprawićopęknięciebębenka.Jeden
znich,starszystopniem,przykucnął,dotknąłpalcamiszyi
6