Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
GrandDeKalbPlaza
Tegodniaprzyjechałanakoncert.Spotkałasięzdawną
znajomą.Byłogorąco,pospacerzeschowałysięwcukierni.Wybrała
lodywanilioweiwiśniowe.Takmisięprzynajmniejwydaje.Może
miałanasobiesukienkęwwiśniowymkolorze?Zobaczyłagona
końcusali,siedziałbokiem,przodemdookna.Zdziwiłasię,coon
turobi,apóźniejpomyślała,żepewniepijeespresso.Niepomyliła
się.Mimoupałubyłwgarniturze.Jadłalody,przyglądającsię,zja-
kimspokojemonpijekawę.Podnosiłfiliżankędoust.Przechylał.
Smakował.Piłmałymiłykami.
Cosięstałozcholerykiem,zktórymrozstałasięprzedlaty?
Lodyzaczęłytopnieć,zlizywałajełapczywie.Jejznajomazapytała
wkońcu:„Kimjesttenmężczyzna?”„Tenmężczyznabyłkiedyś
moimmężem”.
Wstał.Kiedysięgnąłpopieniądze,zobaczyła,żewciążmaportfel,
którykupiłamunaurodziny.
Podeszładoniego,jakbyprzyciągnąłmagnes,światło.Mówiła
później,żewyczułainnąaurę.
Aniec
hmiktośpowie,czyauramożesięzmienić?
Stalibezsłowa.
Znamgodobrze,tojedenzmoichstałychklientów.Niejest
zbytrozmowny.Możnasiębyłospodziewać,żetokobietazacznie
mówić.Lora,takmanaimię.Milczała.Chłonęłago.Oddychali.
Tak,późniejpadlisobiewramiona.Lorawróciładomiasta.
Mieszkajązesobą.
Dlatakichhistoriimożnapracowaćzadarmo.
Niejestemlunatykiem.Nieśnięnajawie.HenriRousseaunig-
dynieopuściłFrancji,wyobraziłsobiedżunglę.Świadomość,ciągła
świadomość.
Czymjestmiłość?Proszęmnieniepytać.Niewiem.Może
kiedydwojeludziwyrównujeoddech?Tosięzdarza.Podobniejak
zkrokami.Przyglądamsięparom,niewiem,jaktodziała.
Idą,równostawiającstopy.Podobnojesttorównieżjakaśsocjo-
technika,naśladowaniegestykulacjirozmówcy.Taksłyszałem.Ale
niemożnanaśladowaćczyjegośoddechu.
11