Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Chodzimiotorzekłmójprzyjacielżeniegłosicietego
publicznie,pod„łaskąwystarczającą”rozumieciełaskę,któranie
wystarcza.Skorozmieniaciewtensposóbzwyczajnewyrażenie
Religii,obowiązkiemwaszymjestpowiedzieć,iż,przyjmując„łaskę
wystarczającą”uwszystkichludzi,rozumiecienieposiadająoni
łaskiistotniewystarczającej.Całyświatrozumiesłowo
„wystarczający”wjednymznaczeniu;jedynieNowiTomiścirozumieją
jewinnym.Wszystkiekobietycostanowipołowęświata
wszyscydworacy,wojskowi,urzędnicy,sędziowie,kupcy,
rękodzielnicy,całylud,słowemwszyscy,zwyjątkiemDominikanów,
rozumiejąpodsłowem„wystarczający”coś,comieściwsobie
wszystkopotrzebne.Niktniewieotejosobliwości;mówisięjedynie
wszędzie,jakobiniutrzymują,żewszyscyludzieposiadająłaskę
wystarczającą.Comożnastądwnosić,jeślinieto,żeuważają,
wszyscyludziemająwszystko,cojestpotrzebnedoczynienia
dobrego;zwłaszczakiedywidzisię,żeinteresyipolitykałącząwas
zjezuitami,którzyrozumiejątowtensposób?Czyzgodnośćwyrażeń,
połączonazjednościąpolitykiniewyrażajasnoiniepotwierdza
jednościwaszychuczuć?
Wszyscywiernipytająteologów,jakijestprawdziwystannatury
odczasujejskażenia.Św.Augustynijegouczniowieodpowiadają,
żeniemajużonałaskiwystarczającej,chybaotyleoilespodobasię
Bogujejużyczyć.Potemprzyszlijezuici,ipowiadają,żewszyscy
ludziemająłaskęistotniewystarczającą.Zasięgasięzdania
Dominikanów.Cóżoniczynią?Łącząsięzjezuitami:przez
topołączenietworząliczebnąprzewagę;odłączająsięodtych,którzy
przeczątejłascewystarczającejipowiadajążewszyscyludziemają.
Jaktrzebatorozumieć,jeśliniewtensposób,potwierdzajązdanie
jezuitów?Apóźniejdodają,że,mimoto,łaskawystarczającajest
bezużytecznabezłaskiskutecznej,któraniejestdanawszystkim.
ChceciewidziećobrazKościoławtychróżnorodnychmniemaniach?
Jestdlamnienibyczłowiek,który,puściwszysięwpodróż,natknąłsię
nazłodziei,którzyporaniligociężkoizostawiliwpół-umarłego.
Sprowadzatrzechlekarzyzsąsiednichmiasteczek.Pierwszy,
zbadawszyrany,uznajejezaśmiertelneioświadcza,żejedynieBóg
możemuwrócićutraconesiły.Drugi,przybyłypóźniej,chce
gopocieszyćipowiada,mawystarczającesiły,abydojśćdodomu;
lżypierwszegolekarzasprzeciwiającegosięjegozdaniu,ipostanawia
gozgubić.Wtejwątpliwości,chory,widzączdalekatrzeciego
lekarza,wyciągadońręce,jakodotegoktórymarozstrzygnąćojego