Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
poznałemzminy,żeniepodzielategozdania.Aleponieważnierzekł
nic,ozwałemsię:
—Pragnąłbym,Ojcze,abytocomówiszbyłoprawdą,iabyśmiał
natomocnedowody.
—Chceszdowodów?—odparłzmiejsca.—Zarazciichdostarczę,
itonieladajakich;poczekajtylko.
Zaczem,udałsiępoksiążki.Jazaśrzekłemdomegoprzyjaciela:
—Czyżbysięznalazłjeszczektośdrugiutrzymującytakierzeczy?
—Tociędziwi?—odparł.—Topewna,anipapieże,anisobory,
aniPismo,aniżadnapobożnaksiążka,nawetwostatnichczasach,nie
mówiliwtensposób,alecosiętyczykazuistówinowych
scholastyków,tychprzytoczycisporo.
—Cóżmitacy?—rzekłem—zanicichmamoile
sąwsprzecznościztradycją.
—Idobrzeczynisz—rzekł.
WtejchwiliprzybyłdobryOjciecobładowanyksiążkami,
i,podsuwającmipierwszązbrzegu,rzekł:
—CzytajtęotoSumęgrzechówOjcaBauny;masztująwpiątym
wydaniu,nadowód,żetotęgaksiążka.
—Szkoda—szepnąłmijansenista—żeksiążkętępotępiłRzym
ibiskupifrancuscy.
—Spójrz—rzekłOjciec—nastronicę906.
Przeczytałem,iznalazłemtesłowa:„Abyzgrzeszyćistaćsię
winnymwobliczuBoga,trzebawiedzieć,iżrzecz,którąsięchce
uczynićjestnicwartalubbodajpodejrzewaćto,lękaćsiętego,alboteż
mniemać,iżBógniepodobasobiewczynności,którejsięoddajemy,
iżjejzabrania,amimotoczynićją,niedbaćotoiprzekraczaćzakaz”.
—Piękniesięzaczyna—rzekłem.
—Uważwszelako—odparł—cotojestzawiść.Natej-to
podstawie,O.Hallier,zanimprzystałdonas,dworowałsobie
zO.Baunyistosowałdońtesłowa:„Eccequitollitpeccatamundi,oto
ten,którygładzigrzechyświata”.
—Wistocie—rzekłem—żetozupełnienoweodkupienie,
sposobemOjcaBauny.
—Chcesz—dodał—silniejszegoautorytetu?Zajrzyjdotejksiążki
O.Annat;toostatniajakąnapisałprzeciwArnauldowi;otwórznastr.
34tamgdziezałożoneiodczytajwiersze,którezaznaczyłem
ołówkiem:tozłotesłowa.
Zaczemodczytałemtozdanie:„Ten,któryniemyślizgołaoBogu
anioswoichgrzechach,aniniemażadnegopojęcia”(toznaczy