Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kiedyśnalekcjemuzyki,matkastarałasię,żebyskoń-
czyłaszkołęmuzycznąIstopnia.Niedobrnęładojej
końca,alemuzykęczułaiprzemawiałdoniejjazz.Nie
przepadałazarockiem,nielubiłametalu,uwielbiałaza
toreggaeibluesa.AbluesywwykonaniuPatrykabyły
najwspanialsze,jakiedotejporysłyszała.
PokoncerciePatrykijegoperkusistaOlafzapro-
silidziewczynydoknajpy.Pilipiwoigadali.Olaf
zGretągdzieśsięzmyli.ZostałasamaPatrykiem.
Chłopakwyciągnąłjakieśpapierosy.Zapaliłidługo
wciągałdym.
Sztachnieszsię?zapytał.
Nieprzyznałasię,żenigdyniepaliła.Kiwnęłagło-
wą.Pociągałoto.Niemogłaznieśćmonotoniiro-
dzinnegodomu.Jakiontambyłrodzinny!Onaimat-
ka!Wiecznieonaimatka!Iciągłapogońzapieniędz-
mi,boniestarczy,botrzebakupić,bozabraknie...
Miałategoserdeczniedość!Niedzielnewyjściado
kościoła,rosółnaobiad...Ciągłaprzewidywalność!
Sztachnęłasię...i...odrazuświatpoweselał.Zro-
biłasięrozmowna,śmiałasięhałaśliwie,przyjmo-
wałazprzyjemnościąpocałunkichłopaka,pozwo-
liła,byprzytulał.Byłaszczęśliwa!Niemiałajuż
13