Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałI
Historiamiędzyretorykąateologią
łwiekuostrejdyskusjinieobaliłobynajmniejpoglądu,
wedlektóregoXV-XVIw.,stanowiącniejakopomost
międzyśredniowieczemaczasaminowożytnymi,żniąsię
wszakżewsposóbistotnyzarównoodpoprzedzającegoje,
jakiodnastępującegoponichokresu.Choćniemożemyjuż
dziśpodzielaćentuzjazmuBurckhardtaitraktowaćowych
dwóchstulecijakoepokiprawdziwegowydźwignięciasię
kulturyzupadku,wktórymrzekomoznajdowałasięona
przedtem;choćwidzimynietylkoto,cobyłowprowadzoną
przezowestuleciainnowacją,leczrównieżto,wczym
przejawiałosiętrwaniedawniejszychtradycji-niemniej
mamyprawowyodrębniaćowychdwieścielatzśredniowie-
czainadawaćimwłasneimię.Prawotobywaniekiedy
kwestionowanenapodstawienieujawnionychzałożeń,że
nowafazarozpoczynasięwdziejachdopierowtedy,gdy
definitywniezanikływszystkiezjawiskacharakterystyczne
dlawcześniejszegostadium.Wydajesięjednak,żetego
rodzajukonserwatywnekryteriumwyróżnianiaepokdziejo-
wychprowadzidocałkowicieciągłościowegoujmowania
historiiiczyniprzetowszelkąperiodyzacjębezsensowną;
nicwięcdziwnego,żenawetjegozwolennicynieposługują
sięnimkonsekwentnie.Toteżprzyjmujemytu,żedowpro-
wadzeniawyraźnejcezuryperiodyzacyjnejuprawniastwier-
dzenie,iżwjakimśokresie,wjednejprzynajmniejdzie-
dzinie,pojawiłysięstosunkimiędzyludzkie,postawyczy
idee,którewcześniejbyłynietylkonieobecne,leczzgoła
niemożliwe.nProblemrenesansu”sprowadzasiętedydo
dwóchpytań:
13