Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zadzwonićnasamympoczątku.DoPatrykaJurka.
Nieodbiera,alenimzdążęwyjąćburgerazpudełka,oddzwania.
–Cotam?
–ChceszpoleciećdoStanów,pozwiedzaćświętemiejscapopu?
–Pewnie.Kiedy?Izaile?
Podajęznaneminatęchwilęszczegóły:ekipa,kamper,miastatakie
itakie.
–Atlanta?–przerywamojąwyliczankę,gdypadanazwamiasta,
któredopisałemdolistyporozmowiezBartkiem.–Totam,gdzie
kręcąŻywetrupy?
–Dokładnie–odpowiadam,wiedząc,żecokolwieksięstanie,mamy
ijego.
JezuChryste,alemy,nerdy,jesteśmyłatwi!
***
Gdzieśpodrodzewcałymtymzamieszaniumamkilkaluźniejszych
wieczorów.JedenznichpoświęcamnaspotkaniezAgatąKozłowską
wuroczejknajpcenaSaskiejKępie.ZAgatąpoznaliśmysięlata
wcześniej,gdykompletniepijanipokłóciliśmysięoksiążkiJacka
Dukaja.Serio,wjakiśsposóbmiwtedyzaimponowała,bochoć
wżyciutłukłemsięnieraz,niedwaiobrywałemzamiłość,przyjaźń,
nieporozumienia,Lecha,Gieksę,gejów,Jezusaczypieniądze,tonigdy
zaodmiennepoglądyliterackie.Wsumietuteżsięnieudało,ale
brakowałonaprawdęniewiele.Otolaskaprawdziwiezaangażowana
wdyskursosztuce,pomyślałemwtedy.
Gdysięterazwidzimy,Agatajestkorpoludkiem.Aleztych
wysokopiennych.Niemaluszczytunadrabiniesukcesu,znogą
przełożonąprzezjejszczebletak,bywjednejwolnejręcemóctrzymać
kieliszekwina,awdrugiejwachlarzzdolarówek.
Uśmiechasięipyta:
–Cotam?
Notojejmówię.
Agatalubipodróże.Kilkalatwcześniejzeswoimówczesnym
partneremŁukaszemOrbitowskimzaliczyłasolidnytrippoStanach.
Opowiadamiotymwrażeniu,kiedyjedzieszprzezpustynięimila
pomiliodechciewacisięwszystkiego–najpierwrozglądać,potem
rozmawiać,potemsłuchaćmuzyki.Zostajejazdawstanieczystym.
EsencjaKerouacowejdrogi.Odczuwałemcośpodobnego,gdy