Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
14
CzęśćI
PrzedwojennywydawcapismzebranychNorwida,Pini,widziałwtym
świadectwooschłościlirycznejpoety,ktoinnymógłbysięwtymdo-
patrzyćprzejawudoktrynerstwawpoezji-Norwidbyłtwórcąteorii
przemilczeń-iuznaćwierszzautwórsłabyibłahy[PN,s.101].
Rzeczywiście,wewstępiedoDziełNorwidapodredakcjąTadeusza
Piniegoodnajdziemyzaistezaskakującykonglomeratrozmaitychsen-
tymentów,odjawniewyrażanejodrazy,poumiarkowanezadowolenie
czytelnika-edytora,którystarasięzarekomendowaćtwórczośćautora
Vade‑mecumszerokiemugronuodbiorców:
Lirykiwścisłemtegosłowaznaczeniu,podającejwyrazyuczuć
wprostzsercadoserca,prawieniemauNorwida.Nieprzychodzi
munawetdogłowy,żejedynemjegozadaniemjest-wzruszanie.On
sam,wytrąconyprzezpotężnąnamiętnośćznormalnegotoru,nigdy
nieuchwyciłanijednejscenyzwstrząsającegodramatuswegożycia,
anijednegowybuchuuczucia,któreprzecieżpotrafiłowypędzićgona
drugąpółkulę,leczdopieropolatachwyciskałzzastygłejlawyzimne,
agorzkie,gryzącerefleksje.Takmarnowałsytuacje,jakbyumyślnie
stworzonedlapoety,achybawtymcelutakdrogookupione,aby
mógłznichwysnućarcydzieła,jakczynilitowielcytwórcyświata.
Alewduszyjegozjawiłsięwcześniejakiśstraszliwy,snaćprzeklęty
przezApollinafiltr,któryzniejniewypuszczałżadnegouczucia,
dopókinieskwaśniałonaocet1.
Natletychrozbudowanychmetaforijęzykowejżonglerkiinterpretacja
Przybosiajawisięjakorzetelna,przemyślana,anawetwspartanawielu
drobiazgowychanalizachstrukturyutworu.(Sugestia,ukształtowanie
TrzechstrofekwynikabezpośredniozNorwidowejnteoriiprzemilczeń”,
wymagałabytujednakdodatkowejweryfikacji.)Dlategoteżtymrazem
Przybośdystansujesięodzarzutówondoktrynerstwowpoezji”,formu-
łowanychprzeztychkrytykówtwórczościNorwida,którzy,bazującna
założeniachekspresyjnejteoriisztuki,piętnowalijejnadmiernądys-
kursywność.Trzystroficzytazdokładnościągodnąpodziwu,oczym
1C.Norwid:Dzieła.Wydał,objaśniłiwstępemkrytycznympoprzedziłT.Pini.
Warszawa1934,s.XXXIV.Wcytowanymfragmenciezachowujęoryginalnąpisownię.