Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
No,nic.
Toznaczyco?
Chuda,ważącaniewięcejniżpięćdziesiątkilo-
gramówdziewczynaodzywasiędobyłegoglinyz
ponaddwudziestoletnimstażem,nakazującmubez-
względneposłuszeństwo.Mówidokryminalistypo
kilkulatachodsiadkijakdogówniarza.Dotego,
któryskasowałmafię,przyktórejgangpruszkowski
tobandagimnazjalistówpalącychfajkizarogiemna
długiejprzerwie.Itowszystkonaabsurdalnymtle
murównajwiększegoaresztuśledczegowEuropie.
Wszystkoodpowiadawolno.
Wszystko?
TakcedziprzezzębyEmil.Wszystko.
Towskakuj.Powinieneśmniepoznać.
Akimtyjesteś?
Wsiądziesz,czybędzieszstałwtymdeszczujak
ciuljakiś?
Emilspoglądanaciemniejącewdeszczudrzewa.
Tosmutnemiejsceprzezpogodęstajesięjeszcze
bardziejponure.Byływięzieńnabierapowietrzai
zatrzaskujedrzwisamochoduodśrodka.
Dobrywybór.
Niemiałemwyboru.
Niekłam.Wybórjestzawsze,komisarzu.
Tenzaśzastanawiasię,ocomożechodzićtejma-
łej.Czujesięnieswojo,choćniemawnimstrachu.
Samochódruszaenergicznie,arudawskazujeradio.
30