Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jedenstrzał,wystarczyło.Śmierćnamiejscu
referujezastępca.
Świadkowie?
Niktnicniewidział.
InspektorJanPollmaczterdzieścidziewięćlat.
Jegostażsłużbytotrzydzieścidwalata,zczegosie-
demwmilicji.Nazywanyjestknurem.Prywatnie
żonaty,madorosłącórkę.Żonyniekocha,zresztąz
perspektywyczasuniemawątpliwości,żeożeniłsię
dlakariery.Cociekawe,ztegopowoduzPollem
spotykasięjegokochanka.
Uhmzamruczałzłowieszczominister.Nikt
nicniewidział.Czylinicpanniema.MinisterAn-
tonowiczwpatrujesięwpolicjanta.
Totrudnasprawa.Pollprostujesięzastołem.
Mamydoczynieniazzawodowcem.
Skądpantowie?
Niktnicniesłyszał,czylitłumik.Jedenstrzał.
Znaleźliśmy…wyliczapolicjantbadaliśmy…
Pollstarasięużywaćczasowników.
Widzę,żechwytamirzecznikówprasowych
podkreślapan,żewtejsprawiepolicjacośrobi?
Zaangażowałemsięwsprawętłumaczysię
jakdziesięciolatekprzyułamkachPoll.Objąłem
osobistymnadzorem.
Panieinspektorze,jestemministremsprawwe-
wnętrznych.Wiem,cooznaczajątakieslogany.Wy-
38