Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pagórków,zbiegającychsiękujeziorutakmalowniczymi
płaszczyznami,mogęwskrzesićwszystkieopisyTassaiAriosta.
Wszystkojestszlachetneiczułe,wszystkomówiomiłości,nicnie
przypominabrzydotycywilizacji.Wioskinastokachwybrzeżakryją
sięwśródwielkichdrzew,ponadktórewznosząsięuroczezarysy
kościelnychwieżyc.Jeślijakieśniewielkiepólkoprzetnieodczasu
doczasubukietykasztanówidzikichwiśni,okowidzinanim
zlubościąroślinybujniejsze,szczęśliwszeniżgdzieindziej.Zatymi
pagórkami,naktórychwznosząsiępustelniekuszącedotego,aby
jezamieszkać,zdumioneokowidziszczytyAlpzawszepokryte
śniegiem,asurowaichpowagaprzypominanamniedolężyciawsam
raznatyle,abypotęgowaćobecnąrozkosz.Odległydźwiękdzwonu
jakiejświoszczynyukrytejwśróddrzewmilewzruszawyobraźnię;
dźwiękite,biegnącpowodzie,łagodnieją,przybierająodcieńsłodkiej
melancholiiirezygnacjiizdająsięmówićczłowiekowi:»Życieucieka,
niebądźżetakopornywobecszczęścia,któresięnastręcza,śpieszsię
spijaćje«”.Wymowatychczarownychmiejsc,któreniemająrównych
sobiewświecie,wróciłahrabinieserceszesnastoletniejdziewczyny.
Niepojmowała,jakmogłaspędzićtylelatbezwidokujeziora.
„Czyżbypowiadałasobieszczęściekryłosięwzaraniustarości?”.
Kupiłałódkę,którąFabrycy,margrabinaionasamaozdobiliwłasnymi
rękami,niebyłotambowiempieniędzynanicmimowspaniałejstopy
życia;odczasuniełaskimargrabiadelDongozdwoiłarystokratyczny
przepych.Itak,abyzyskaćdziesięćpiędzigruntunadjeziorem,koło
słynnejaleijaworowej,obokCadenabia,kazałzbudowaćgroblę,której
kosztdochodziłosiemdziesięciutysięcy.Nakońcugrobliwznosiłasię
wedlerysunkówsławnegoCagnolakaplica,całazolbrzymichzłomów
granitu,wkaplicyzaśMarchesi,modnyrzeźbiarzmediolański,
budowałmargrabiemugrób,któregopłaskorzeźbymiaływyobrażać
bohaterskieczynyjegoprzodków.
StarszybratFabrycego,marchesinoAscanio,teżchciał