Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Loviejednakpowtarzałajejwielerazy,żemiłośćnie
jestgrzechem.Brakmiłościtonajwiększygrzech,
mówiła.Najgorszy.PaniLoviebyłanajbardziejświętą
osobą,jakąToyspotkaławcałymswoimżyciu,toteż
ufałajejbezzastrzeżeń.PrzypaniLovieczułasiękimś
innym,kimślepszym.
Dlategoniemogłapojąć,dlaczegocórkapaniLovie
niedoceniazaletwłasnejmatki.Gdybyspędziłakilka
dnizmoją,myślałaToyzgoryczą,odrazuposzłaby
porozumdogłowy.
OdchwiligdyusłyszałaoprzyjeździeCary,miałazłe
przeczucia.PaniLoviepowiedziałajej,żeCaretta
zajmujejakieśbardzoważnestanowiskowfirmie
reklamowejwChicago.Toyznałatentypkobiet.
Pochodziłyzdobrychdomów,kończyłynajlepszeszkoły,
miałyładneubraniaipięknedomy.Wgłębiduszy
pielęgnowałyprzekonanieowłasnejwyższości.Były
pewnesiebieiniemusiałynikomunicudowadniać.
Nigdy.
Dlategowłaśniebogacizawszepozostanąbogaci.
Tobyłojakczłonkostwowklubie,doktórego
przyjmowanowedługnieznanegonikomuzzewnątrz
kodu.Toyzauważyłaspojrzenie,jakimCaraobrzuciła
jejbrzuch.Przeżyłajużwżyciuwieleupokorzeń,ale
takiespojrzeniazawszebolały,zwłaszczawdomu,
wktórymdotejporyzaznaławieleszczęścia.
Staranniezmiotłarozsypanąkawęzblatuszafki.
Bardzodbałaoczystośćistarałasięutrzymaćcałydom
widealnymporządku.Tamgdziedorastała,panował
wiecznybałagan,wszędzieleżałyporozrzucaneubrania
ipapiery,apranienigdyniebyłozrobionenaczas.Toy