Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DariuszKankowski:RE-HORACHTEPierwszespotkanieRW2010
Widzę,żeznalazłeśżarcieodezwałsięKrystian.Alechybamiałeś
pilnowaćMichała.
Poco?burknąłDarek,nawetnanichniespojrzawszy.Niktbygonie
ukradł.Tunikogoniema.
Darek,podobniejakMichał,byłwysokimblondynem,obdarzonymjednak
bardziejokrągłątwarząimniejszymnosem.Michałniemiałdotądokazji,byznim
porozmawiać,ledwiekilkarazyminęlisięnastatku.Darekniesprawiałwrażenia
towarzyskiego,alesytuacjasięzmieniła.Skorozkatastrofyocalelitylkooni,musi
nauczyćsiężyćzpozostałymirozbitkami.
WzięlisobiepojednymzestrząśniętychprzezDarkaowoców.Idączajego
przykładem,każdyrozciąłwierzchniąwarstwęswojegokokosaostrąkrawędzią
kamienia,zdarłją,adotarłszydowłochategoorzecha,wydłubałwnimdziurę
mniejszymkamykiem.Wtensposóbmoglidobraćsiędomleczkakokosowego
izwilżyćwyschniętegardła,aleMichałuznał,żetostanowczozamałonaugaszenie
pragnienia.Będąmusieliznaleźćjakieśźródło,żebyporządniesięnapić,no
iposzukaćczegośdoprzegryzienia.Lękbudziłownimprzekonanie,żesamnigdy
niewymyśliłbysposobunaotwarciekokosa.
Mamnadzieję,żenasszukająodezwałsię,gdyusiedlinapiaskuobok
Darka.
Jeślinasszukają,toznajdąwprzeciągukilkudniożywiłsięKrystian,
wyraźniepróbującdodaćotuchytowarzyszomniedoli.Mająsatelityiinnysprzęt,
powinninasodnaleźćbezproblemu.Mówięwam,zakilkadnibędziemyzpowrotem
wdomach.
Notoniemaproblemu.Michałnatychmiastsięrozpromienił.
JestproblemitoniemaływtrąciłDarek.Ułożonynapiasku,zrękamiza
głową,wpatrywałsięwpiękne,nieskazitelnieczysteniebo.Statekzatonął.Awraz
znimwszyscy,którzysięnanimznajdowali.Niktnieprzeżył.Tooficjalnawersja,
11